niedziela, 16 grudnia 2018

Miejsce pamięci w Rożniatach


Działania niemieckie w Polsce nie przebiegały tak błyskawicznie jak zakładał plan Hitlera. Wielkopolska wraz z Kujawami zajęta została dopiero 19 września. Władzę wojskową do 25 października 1939 roku na terenach Kujaw i Wielkopolski sprawował Wehrmacht. Następnie powołano tzw. Obszar Rzeszy Poznań, który w styczniu 1940 roku przemianowano na Okręg Rzeszy Kraj Warty.

Jednym z tragicznych dni dla Inowrocławian i mieszkańców okolicznych miejscowości był dzień 8 września 1939 roku. Wtedy to z rejonu wycofało się całkowicie wojsko polskie a siły okupanta zajęły miasto. Inowrocław przemianowano na Hohensaltza. Zaczęła się także eksterminacja ludności. Aresztowania odbywały się codziennie. Polaków wyciągano z mieszkań i po przeglądzie część zabierano do więzienia. Ostatecznie 200 aresztantów osadzono w więzieniu. Przy udziale volksdeutschów wybrane osoby rozstrzeliwano. Egzekucje odbywały się codziennie. Pierwsi ginęli młodzi mężczyźni i gimnazjaliści, politycy, inteligencja. Od października codziennie z więzienia wyjeżdżał transport skazanych, m.in. autobusem z zamalowanymi na czarno szybami. Ludzie nazywali ten transport „autobusem śmierci”. Celem podróży skazanych były najczęściej lasy w okolicy Gniewkowa i Kruszwicy. W październiku żołnierze i Selbstschutz rozstrzelali w Rożniatach Polaków przywiezionych z inowrocławskiego więzienia. Wśród zamordowanych był Edward Jan Sowiński (ur. 1906), kierownik Szkoły Panny Maryi w Inowrocławiu, Antoni Posadzy, sołtys wsi Sławsk Wielki i jego zastępca (podsołtys) Stanisław Mila (ur. 1894), ks. Kazimierz Tyczka (ur. 1908 r.), którego aresztowano gdy pełnił posługę sakramentu pojednania w kościele pw. Zwiastowania NMP, ks. Józef Bykowski. To nie była jedyna wywózka z inowrocławskiego więzienia do lasu w Rożniatach niedaleko Kruszwicy. Na tablicy pamiątkowej można przeczytać „W tym lesie w październiku i listopadzie 1939 r. zostało rozstrzelanych 41 Polaków przez niemieckie władze okupacyjne (…)”. Wymienionych zostało również 17 nazwisk ofiar niemieckiej zbrodni. Z 12 na 13 października 1939 roku Selbstchutz aresztował około 200 nauczycieli i ziemian powiatu inowrocławskiego.

Najgłośniejszą sprawą stała się tzw. Krwawa noc. W nocy z 22 na 23 października 1939 roku zostało rozstrzelanych prawdopodobnie 56 więźniów inowrocławskiego więzienia. Wydarzenie to odbiło się echem nawet w samej III Rzeszy, gdyż uważane jest za samosąd. Henryk Janowski opisał dokładnie całą sprawę w broszurze „Makabryczna noc : opis wypadków w nocy z 22/23 października 1939 w więzieniu inowrocławskim na podstawie wyroku I spec. sądu niem. w Poznaniu z dnia 23 lipca 1940.” Tej nocy pijani Niemcy Otto Kristian Hirschfeld, ówczesny inowrocławski landrat (starosta) i (pochodzący z Pałczyna k. Inowrocławia) Hans Urlich Jahnz w bestialski sposób zabili więźniów. Po zakrapianej alkoholem biesiadzie w Pałczynie Hirschfeld wpadł na pomysł rozstrzelania Polaków. Przed północą pojechali do starostwa skąd wzięli przygotowaną wcześniej listę listę 90 Polaków przebywających w więzieniu, z których 65 miało być rozstrzelanych 24 października 1939 roku. Józef Durzyński w swoich wspomnieniach zatytułowanych „Męczeńskim szlakiem” opiasł: „Kazano nam stać w celach otwartych, z twarzą zwróconą w ich ciemne wnętrze. Wywoływano nazwiska, sprowadzano więźniów na parter do holu, wszystko w pośpiechu, wśród gradu przekleństw i kopnięć. Na dole rozpoczęły się przesłuchy: Jak się nazywasz, ty psie? Nim pasła odpowiedź waliło się ciało głuchym łoskotem na posadzkę, uderzone kolbą lub rękojeścią rewolweru w szczękę i ogłuszone.” wśród wówczas zamordowanych był Apolinary Jankowski, przedwojenny prezydent Inowrocławia, jego zastępca Władysław Juengst, wójt gminy inowrocławskiej Władysław Eckert, Hans (Jan) Gierke, ziemianin z Polanowic, Antoni Biegański, kierownik szkoły w Rojewicach oraz wielu ziemian, nauczycieli i urzędników przedwojennych. Była to głównie polska inteligencja. W dniu 2 listopada 1939 roku aresztowano dalszą część inteligencji inowrocławskiej, tym księży, adwokatów i lekarzy. Księży, w liczbie 39 odtransportowano do inowrocławskiego więzienia, a następnie 5 listopada przewieziono ich do Górnej Grupy koło Grudziądza, a stamtąd do obozu koncentracyjnego w Stutthofie.

Aresztowania i egzekucje trwały przez cały okres okupacji. Podaje się, że w okolicach Kruszwicy zamordowano 600 osób (Rożniaty, Popowo, Łagiewniki, Wola Wapowska i in.). W 1976 roku został wytyczony czarny szlak pieszy z Kruszwicy do Rożniat, a wydłużony w 1983 r. przez Sławsk Wielki do Łagiewnik. Odcinek liczy 15 km i jest najstarszym znakowanym szlakiem na terenie gminy Kruszwica.


*Opracowanie Justyna Grabowska, źródła:
  1. Sziling J., W latach okupacji hitlerowskiej (1939-1945) w: Dzieje Inowrocławia, pod red.
  2. M Biskupa, t.2., Warszawa,Poznań, Toruń 1982, s. 95 – 159.
  3. Kaliski T., Z badań nad początkami okupacji hitlerowskiej w Inowrocławiu w latach 1939 – 1941, w: Ziemia Kujawska, t.1/1963, s. 165.
  4. Makabryczna noc : opis wypadków w nocy z 22/23 października 1939 w więzieniu inowrocławskim na podstawie wyroku I spec[jalnego] sądu niem[ieckiego] w Poznaniu z dnia 23 lipca 1940 / tł. z niem. Henryk Janowski, Inowrocław 1946. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz