Źródło; Z. Kuras, Józef Bączkowski – zasłużony nauczyciel wychowania fizycznego, w: 100 lat sportu na Kujawach, Inowrocław 1984.
Cyfrowa Kronika
Źródło; Z. Kuras, Józef Bączkowski – zasłużony nauczyciel wychowania fizycznego, w: 100 lat sportu na Kujawach, Inowrocław 1984.
Jeden z najbardziej tajemniczych autorów widoków Poznania z końca XVIII wieku. Nie są znane daty urodzenia i śmierci artysty. Nie wspomina też o nim żadna encyklopedia, leksykon czy też inne poważne źródło (niemieckie i francuskie z początku XX wieku). Wiadomo tylko, że był nadwornym malarzem i towarzyszem podróży landgrafa Ludwika X po Brandenburgii, Saksonii, Pomorzu, Śląsku i Prusach Południowych.
Przypisuje mu się dzieła z Kujaw i Wielkopolski, z miast Trzemeszna, Strzelna, Gniewkowa i Inowrocławia. Obraz inowrocławski to gwasz kościoła NMP, najstarszy zachowany wisok tej świątyni (MN w Poznaniu), ukazujący ją w stanie z końca XVIII w., kiedy to ówczesny proboszcz Michał Pietryróg-Wochelski odbudował zapadniętą wschodnią ścianę prezbiterium i płd. wieżę, a także ozdobił obie wieże cebulastymi hełmami.
Niektóre źródła donoszą o Karolu Alberti’m, ale informacje w nich zawarte nie mogą dotyczyć osoby autora widoków Poznania, Warszawy i innych miejscowości. Wskazują na to tematy prac (portrety, batalistyka) jak i data urodzenia (początek XIX wieku).
Źródła: Aleksander Kraushar „Widoki Warszawy i jej okolic, Karola Alberti’ego, malarza nadwornego hessko-darmstadzkiego ze schyłku XVIII wieku”, wydanej w 1912 roku w Warszawie, nakładem Towarzystwa Miłośników Historyi.Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa; Aniela Koehlerówna „Sprawozdanie z wystawy pamiątek wielkopolskich w 1910 roku w Poznaniu w Muzeum Cesarza Fryderyka” zamieszczone w Gazecie Lwowskiej nr 239.; Sprawozdanie Towarzystwa Historycznego prowincji poznańskiej, (Zeitschrift der historischen Gesellschaft fur die Provinz Posen ). Rocznik II.
Sezon u hodowców gołębi pocztowych trwa od maja do września. Co roku odbywają się mistrzostwa rejonowe poszczególnych oddziałów Hodowców Gołębi Pocztowych. W tym okresie ptaki pokonują dystans od 100 do 800 km. Rywalizacja polega na jak najszybszym pokonaniu tej odległości. Wypuszczone z dużych odległości zawsze wracają do domu, do swojego gniazda.
Hodowla gołębi jest trudna i droga. Najdroższe gołębie na świecie sprzedawane były w kwotach kilkuset tys. złotych. Ptaki są wybredne, jedzą tylko najlepszej jakości ziarna: pszenicę i kukurydzę. Nie pogardzą też grochem, wyką czy peluszką. Jedzą również rzepak i słonecznik, ale w niewielkich ilościach. Hodowcy podają gołębią witaminy i szczepionki.
Najwięcej emocji wiąże się z lotami. Zawody gołębi odbywają się corocznie w okresie wiosenno-letnim. Zgodnie z regulaminem ptaki odbywają około 14 lotów z odległości od 100 do ponad 1000 km.
Po zakończeniu sezonu lotowego, odbywają się wystawy ptaków. Na nich ocenia się wyniki w lotach, a także ptasią urodę. Polski Związek Hodowli Gołębi Pocztowych ma 80 sędziów, którzy potrafią wybrać tzw. „Blondynki” czyli gołębie piękności, które w lotach osiągają mierne wyniki. Asy ocenia się za ich jakość upierzenia, budowę kośćca i siłę mięśni.
Kruszwicki oddział Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych ma za sobą 25 lat działalności. Odział założono w 1998 roku, jednak sami hodowcy byli zrzeszeni w innych sekcjach już wcześniej. Oddział założono co prawda już 1948 roku, niedługo po wojnie, jednak nie przetrwał on próby czasu, a członkowie z Kruszwicy przystąpili głównie do oddziału w Inowrocławiu. Siedziba mieściła się w tamtym czasie w Mątwach — dzielnicy Inowrocławia. Dziś siedziba stowarzyszenia mieści się w samym centrum miasta, niedaleko Miejsko Gminnej Biblioteki Publicznej w Kruszwicy. W świetlicy na pierwszym piętrze odbywają się zebrania PZHG.
Oddział posiada stronę internetową, na której zamieszcza aktualności związane z działalnością, lotami gołębi i nowinkami.
W czasie pracy nad książką korzystałem zarówno ze strony jak i wszelkich dostępnych materiałów źródłowych. Najwięcej informacji zamieszczonych było w „Panoramie Kruszwickiej’ oraz w „Expresie”. Kruszwicki oddział legitymujący się numerem 0394 przyciągnął hodowców nie tylko z Kruszwicy ale też z całego regionu. Zarząd z prezesem Edwardem Jałoszyńskim był bardzo pomocny przy korekcie metodycznej i źródłowej książki. Nie doszukałem się żadnej publikacji naukowej, a także innej podejmującej tematykę hodowców, a w zasadzie historii organizacji kruszwickiej. Postanowiłem więc podjąć się tego wyzwania i stworzyć materiał, który opowiadać będzie historię ludzi, którzy stworzyli organizację i ich pasji do gołębi.
Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że znajdziemy książki zootechniczne o chowie i hodowli gołębi. Po II wojnie światowej wydano zaledwie kilka książek na ten temat. W roku 1955 PWRiL w Warszawie wydało książkę J. Szumana „Gołębie”; w roku 1963 PWN w Warszawie opublikowało „Gołębie, ich rasy i hodowla” autorstwa W. Hermana. W 1968 roku ukazało się opracowanie pt. „Gołębie” J. Kellera, wydane przez PWRiL w Warszawie, a w latach 1977 i 1982 to samo wydawnictwo opublikowało dwa kolejne wydania przetłumaczonej książki Peterfi’ego „Hodowla gołębi”.
Lata 70-te XX wieku nie przyniosły wielkiego przełomu w literaturze gatunku. W 1971 roku PWRiL w Warszawie wydało książkę pt. „Hodowla gołębi pocztowych” B. Nowickiego i E. Szula, a w 1994 roku E. Szul opublikował I tom opracowania zatytułowanego „Gołębie pocztowe. Chów i hodowla”, wydanego przez Wydawnictwo MS. Ciekawa publikacja wyszła również 1996 roku w Warszawie (Wydawnictwo Rolnicze i Leśne), napisane przez trójkę naukowców: prof. dr hab Bolesława Nowickiego, dr hab. Edwarda Pawlina i prof. dr. Hab. Andrzeja Dubiela pt. „Gołębie, chów, hodowla, rasy”. Nadal brakuje opracowań związanych z historią hodowli, hodowców i samego sportu.
Na samym początku opisałem dzieje patrona hodowców gołębi — św. Franciszka z Asyżu. W następnym rozdziale opisałem sztandar organizacji kruszwickiej, jego wygląd i symbole. Idąc dalej opisałem historię pielgrzymek i delegacji hodowców gołębi na Górę św. Anny.
W kolejnych rozdziałach zamieściłem informację dotyczące wybranych podsumowań lotów gołębi sportowych. Opisałem także uroczystości 10-lecia i 20-lecia jakie miały miejsce na przestrzeni dziejów stowarzyszenia. Nie mogło zabraknąć również historii opowiedzianej przez oficera Wojska Polskiego — Leona Sionkowskiego. Kolejne rozdziały opowiadają historie kruszwickiego i światowego fenomenu jakim stał się sport z udziałem gołębi pocztowych. Na samym końcu publikacji zamieściłem biografię.
źródło: Wstęp do książki, Historia podniebnego sportu, 25 lat Oddziału PZHGP w Kruszwicy, Kruszwica 2023.
W przyszłym roku obchodzić będziemy 80. rocznicę tragicznej śmierci gen. broni Władysława Sikorskiego, Premiera Rządu Polskiego na Uchodźstwie oraz Naczelnego Wodza. Do dziś nie wyjaśniona zostaje katastrofa w Gilbraltarze, podczas której zginął generał.
Za sprawą Rady Powiatu uhonorowana będzie ta niezwykła dla Kujaw postać. Zdecydowano o ustanowieniu 2023 roku Rokiem Generała Władysława Sikorskiego. Inicjatorem uchwały była Komisja Edukacji, Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki Rady Powiatu Inowrocław oraz Zarządu Powiatu.
Władysław Sikorski w 1923 roku zakupił we wsi Parchanie dworek, gdzie zamieszkiwał latem wraz z żona i córką przez kilkanaście lat, aż do wybuchu drugiej wojny światowej. Właśnie w tej wsi generał tworzył teksty polityczne i wojskowe, książki o historii wojskowości i o stosunkach międzynarodowych. W kościele parchańskim wyszła za mąż jego córka Zofia. Ślub w parafii pw. św. Wojciecha odbył się 30 września 1936 roku, a wybrankiem Zofii był por. Stanisław Leśniowskim.
W odrestaurowanym dworku powstało muzeum, które promuje tradycje związane z Generałem Sikorskim. Opiekunem obiektu muzealnego jest prezes Polskiego Towarzystwa Historycznego o. Inowrocław – Tomasz Łaszkiewicz, który od kilku lat zbiera dokumentacje o rodzinie generała Sikorskiego, a swoją wiedzą chętnie dzieli się z odwiedzającymi muzeum.
Dworek i kościół w Parchaniu są
niewątpliwie punktami, które powinien zaznaczyć na swej mapie każdy turysta
odwiedzający Kujawy. Cieszy fakt, że generał Władysław Sikorski doczekał się
swojej karty historycznej, a wydarzenia upamiętniające żołnierza i polityka,
będą miłośnicy historii organizować przez cały rok 2023.
Opracowanie
B. Grabowski.
Dwór wzniesiono w drugiej połowie XIX wieku (prawdopodobnie w 1855 roku). Budynek powstał na folwarku który działał w XIX wieku. Budowę przypisuję się właścicielowi ziemskiemu Andreasowi Samuelowi von Borckowi. Majątek trafiał do różnych właścicieli jeszcze w XIX wieku. Podobnie było w XX wieku. W ręce prywatne dwór trafił w 1996 roku. Ziemianie specjalizowali się w Borkowie: hodowlą bydła mlecznego i uprawą buraków.
Obiekt to budynek parterowy,
przykryty dachem dwuspadowym, z dobudowanym piętrowym skrzydłem, w którym
piętro od parteru dzieli podwójny gzyms kordonowy. Skrzydło kryte jest dachem
płaskim. Dwór posiada fasadę z prostokątnym, pozbawionym ozdób, otworem
wejściowym w ryzalicie, mieszczącym wstawkę z dużym prostokątnym dwudzielnym
oknem. W otoczeniu dworu znajduje się niewielki park o powierzchni około
hektara, założony w połowie XIX wieku. W parku znajdziemy również niewielki
stawik.
Oprac.
B. Grabowski, źródła portale: polskiezabytki.pl i gminainowroclaw.eu
Andrelik Oskar Wojciech (1870-1936), muzyk, pedagog. Ur. 30 listopad 1870 w Brnie Austro-Węgry) jako syn Józefa i Matyldy Dohnalek. Kształcił się w Brnie, Trieście i Poznaniu, a od 1894 uczył muzyki w Inowrocławiu. Po dwóch latach otworzył własne konserwatorium, które początkowo mieściło się przy ul Zygmuntowskiej 9 (ul. Solankowa), a następnie przy ul. Toruńskiej 19. Zatrudniał czworo nauczycieli, a sam uczył gry na fortepianie i harmonii oraz śpiewu. Był pierwszym nauczycielem Ireny Dubiskiej. Występował często jako śpiewak, dyrygował orkiestrą i chórami, m. in. Chórem Męskiego Stowarzyszenia Śpiewaczego. Uczniowie jego konserwatorium występowali z koncertami na rzecz społeczeństwa, np. dla inwalidów 140 p.p. (1916). W 1923 r. został dyrygentem Zw. Niemieckich Męskich Stow. Śpiewaczych w Poznańskim i na Pomorzu. Związany był z niemiecką mniejszością narodową, należał do niemieckiej loży masońskiej. Prawdopodobnie zmarł w Inowrocławiu 26 września 1936 roku. Ożenił się z Anną Porsch, nauczycielką muzyki, która w 1938 roku wyprowadziła się z Bydgoszczy.
Źródła: I. T. Błaszczyk, Dyrygenci polscy i obcy w Polsce
działający w XIX i XX wieku., Kraków 1964, s. 14; Słownik muzyków polskich, s.
120; Dzieje Inowrocławia t. 2, s. 81; Wzmianki w Dzienniku Kujawskim z 10
kwietnia 1916, 15 maj 1916; Kuj. Bote z 18 marca 1918, 10 listopad 1934, 20
listopad 1934; AP Inowrocław, Kartoteka ewidencji ludności; Inowrocławski
Słownik Biograficzny, pod red. E. Mikołajczaka, z. 2, Inowrocław 1994.
W połowie XIX wieku Solec liczył 612 mieszkańców, w tym 279 katolików, 230 protestantów i 103 wyznania mojżeszowego. Budowa kolei spowodowała gwałtowniejszy rozwój miasta (1861 rok). Solec stał się ośrodkiem produkcji drewna. W okolicach powstało kilka tartaków i spora infrastruktura kolejowa. Pojawiły się nowe stanowiska pracy, które ściągnęły do Solca nowych mieszkańców.
Pod koniec XIX wieku miasto
liczyło około 5 tysięcy mieszkańców, gównie pochodzenia niemieckiego (liczba
mieszkańców polskich wynosiła około 250).
Oprac.
B. Grabowski, źródła: M. Bandurski, J. Kościński, Historja Solca Kujawskiego w
zarysie ku uczczeniu 600-letniego obchodu nadania miejscowości praw miasta,
Bydgoszcz 1925; P. Rudolf, Z historii Solca Kujawskiego i okolicznych wsi,
Solec Kujawski 2003; B. Janiszewska-Mincer, Solec Kujawski, Dzieje miasta i
okolic do 1806 roku, Toruń 2001; R. Kubiak, Ziemia Kujawska t. 29, 2021, art.
Rola Kapłanów Katolickich w podtrzymywaniu polskości mieszkańców Solca
Kujawskiego; J. Ksieski, Solec od czasów Księstwa Warszawskiego do odzyskania
niepodległości, Solec Kujawski 2010.
Latem pisałem o ewangelickim cmentarzysku pod Trzemesznem. Zachowało się niewiele nagrobków na tym zapomnianym cmentarzu. Jednak jedna z płyt jest na tyle w dobrym stanie, że udało się odczytać kto w grobie spoczywa. Jest to mogiła Pawła Ungera.
Paweł Unger, ur. 1810 rok (1811 rok wg. aktu zgonu). Zmarł 2.01.1864 rok w Trzemesznie, pochowany na cmentarzu ewangelickim w okolicach Orchowa (Trzemeszno). Żonaty z Antoniną Felicjana Osten – Sacken. Z wykształcenia lekarz, pracował w zawodzie – królewski lekarz powiatowy.
Antonina
Feliciana Unger ochrzczona 30 czerwiec 1807 rok. Urodziła się w
Kościszewie, parafia Lechlin. Ojciec Teodor Franciszek Ksawery Osten – Sacken,
matka Konstancja z Godziemba – Dąmbska.
Zmarła 8 lutego 1898 roku w Gnieźnie, pochowana w Trzemesznie.
Oprac. B. Grabowski, źródła: badania własne, książka B. Grabowski, Ciekawostki historyczne o Trzemesznie, Kruszwica 2022, fot. B. Grabowski, sierpień 2022.
W grobie spoczywają Piotr i Anna
Czajkowscy, dziedzice Łąkocina i Góry. Piotr był kapitanem 4 pułku piechoty
wojsk polskich odznaczonym krzyżem pro virtuti militari. Urodził się w
Łankowicach 15 czerwca 1804 roku, a umarł 11 lipca 1858 roku w Łąkocinie. Brał
udział w powstaniu listopadowym. Poślubił Annę Zawadzką (1800-1880), właściciel
Łąkocina i Góry.
Oprac.
B. Grabowski, źródło: Przegląd Powiatu, Miasta i Gmin, z 28.10.2022, artykuł:
Piramida w Górze, s. 3.
Główna
strona sztandaru (awers) na niebieskim tle, przedstawia gołębia w kolorze
srebrnym zajmującego centralne miejsce, ptak otoczony jest złotą ramką. Nad
ramką górują dwie flaki Polski zwisające w dół. U dołu gołębia widnieje napis:
PZHGP. Pod ramką umieszczony jest liść laurowy w kolorze zielonym i napis:
Odział 0394 Kruszwica w złocie. Dolne rogi, prawy i lewy zdobią herby miasta
kruszwica – zielona grusza w białej tarczy i brązowej ramie. Na samy dole
umieszczono dwie złote daty: 1998 (data założenia stowarzyszenia kruszwickiego)
i 2008 (data upamiętniające 10.rocznicę istnienia organizacji oraz ufundowania
sztandaru). Na górze widnieje również złoty napis: Polski Związek Hodowców
Gołębi Pocztowych.
Rewers sztandaru jest w kolorze zielonym, na tym tle w centrum umieszczono wizerunek św. Franciszka z Asyżu, patrona hodowców gołębi, otoczonego przez dwa srebrne gołębie zwrócone do świętego dziobami przodem. Święty Franciszek ubrany jest w brąz, przepasany złotym sznurem. W prawej dłoni trzyma złoty krzyż i źdźbła zboża. U pasa zwisa w dół różaniec. Na górze złotymi literami umieszczono napis: Święty Franciszek, a na dole w tym samym kolorze modlitwę: Wstawiaj się za Nami.
Sztandar
jest dziełem regionalnej artystki – hafciarki, Genowefy Pindel z Kruszwicy.
Oprac. B. Grabowski.