
W 1824 r.
prawa do terenów solnych, znajdujących się w rękach Konstantego Leona
Wolickiego, zostały scedowane na rzecz rządu. Wolicki zawarł z Komisją
Rządową Przychodów i Skarbu (reprezentowaną przez ministra Franciszka
Ksawerego księcia Druckiego-Lubeckiego) kontrakty na wystawienie
budynków i urządzeń zakładu warzelnianego oraz na warzenie soli. Prace
projektowe i dozór nad budową zostały powierzone inżynierowi górniczemu,
profesorowi Instytutu Górniczego we Fryburgu i Akademii Górniczej
w Kielcach, Jacobowi Graffowi. W tym samym roku ruszyły prace budowlane
przy ujęciach solanki, tężniach oraz budynkach warzelni. Warzenie soli
spożywczej na skalę przemysłową rozpoczęto w 1832 r. Jej pozyskiwaniu
towarzyszyło powstanie uzdrowiska bazującego na walorach leczniczych
produktów ubocznych warzenia solanki (szlamu i ługu kąpielowego).
Pierwsze łazienki lecznicze urządzono w 1836 r. w miejscowej karczmie,
właściwości tężni jako inhalatorium odkryto natomiast w poł. XIX w.
W 1866 r. doprowadzono do warzelni bocznicę kolejową, prowadzącą od nowo
powstającej linii z Aleksandrowa Kujawskiego do Ciechocinka (oficjalne
otwarcie linii w 1867 r.).

Po odzyskaniu
niepodległości, w 1918 r. warzelnię przejęło państwo polskie. W latach
1931—1932 w obrębie Parku Zdrowia (powstałego według koncepcji
kierownika ćwiczeń fizycznych dra Tadeusza Chrapowickiego), na terenie
między tężniami wybudowano rozległe założenie o funkcjach
przyrodo-leczniczych, składające się z otwartego basenu solankowego,
plaż, boiska, placów do ćwiczeń, gier i zabaw ruchowych. Projektowanie
i budowę powierzono arch. Romualdowi Guttowi oraz inż. Aleksandrowi
Szniolisowi.
W 1926 r.,
źródło, z którego do dziś pozyskuje się solankę na potrzeby lecznicze
i produkcyjne, zostało obudowane fontanną w kształcie grzybka,
zaprojektowaną przez Jerzego Raczyńskiego. Obecnie, produkcja soli
odbywa się w oparciu o zabytkowe urządzenia i przy zastosowaniu
pierwotnej metody. Najstarsze, jak tężnie nr 1 i nr 2, pochodzą jeszcze
z pierwszego okresu funkcjonowania warzelni. Młodsze, jak zestawy
panwiowe, czy ujęcie solanki — z przełomu XIX — XX w. Współczesne zmiany
w stosunku do historycznego ustroju technicznego nastąpiły jedynie
przy instalacjach pompowania i przesyłania solanki. Dawne systemy
tłoczące solankę napędzane maszynami parowymi i wiatrakami zostały
zastąpione pompami o napędach elektrycznych.

Zespół
znajduje się na rozległym terenie, w części północnej Ciechocinka.
Tężnie ulokowano na piaszczystym wyniesieniu, aby ochronić je przed
wylewami Wisły, dłuższymi osiami poprzecznie do dominujących kierunków
wiatrów. Dwie pierwsze tężnie, budowane w latach 1824—1833, zostały
względem siebie ustawione równolegle. Tężnię nr 3 z 1859 r. ustawiono
skośnie w stosunku do dwóch poprzednich, zamykając od północy przestrzeń
między tężniami.
Tężnie
to wielkie budowle drewniane, wzniesione na planie wydłużonych
prostokątów. Głównym elementem konstrukcyjnym tężni jest drewniany
szkielet, w postaci rzędu kozłów, ustawionych nad zbiornikiem stężonej
solanki. Całość spoczywa na palach zagłębionych w gruncie, jak ma
to miejsce w tężniach nr 1 i 2, bądź na kamienno-ceglanej podmurówce —
w tężni nr 3. Szkielet wypełniony jest wiązkami tarniny. Na szczycie
tężni znajdują się korytka, z których poprzez zawory następuje
równomierny wyciek solanki na tarninę.
W przestrzeni
pomiędzy tężniami znajdują się budynki powiązane z pozyskiwaniem
i transportem solanki: drewniana obudowa ujęcia nr 17, hydrofornia
i niewielki drewniany rezerwuar solanki oraz zdegradowany obecnie park
z lat 30. XX w. o funkcjach sportowo-wypoczynkowych, którego centralną
część zajmuje będąca w ruinie modernistyczna pływalnia.
Na terenie
warzelni, w centralnej części placu wewnątrzzakładowego, znajdują się
dwa rezerwuary mocnej solanki (dosyconej na tężniach). Są to budowle
o drewnianej konstrukcji, wzniesione na planie prostokąta, jako
wyniesione ponad poziom gruntu zbiorniki, wsparte na rzędach słupów.
Gromadzoną solankę od wpływów zewnętrznych chroni nakrycie dwuspadowym
dachem.

Z czterech
budynków warzelnianych do czasów współczesnych przetrwał jedynie
budynek nr 4. Jest to wzniesiony na planie litery L, murowany budynek
parterowy, nakryty dwuspadowym dachem. Przy budynku, od strony ściany
północno-wschodniej, znajdują się dwa wysokie murowane wolnostojące
kominy. We wnętrzu budynku pierwotnie umieszczono cztery zestawy
do produkcji soli warzonej panwiowej, składające się z podgrzewacza
solanki i panwi ogniowej. Obecnie w celach produkcyjnych wykorzystywany
jest tylko zestaw nr 1 (zestawy nr 2 i 4 pozostają nie używane, nr
3 został rozebrany). Podgrzewacze solanki i panwie posiadają formę
prostopadłościennych kadzi z blachy stalowej, ustawionych nad kanałami
grzewczymi.
Z budynkiem
warzelni pozostaje zespolony magazyn soli (z przeł. XIX — XX w.)
o konstrukcji ryglowej, z ceglanym wypełnieniem ścian, nakryty
dwuspadowym dachem. W jego zachodniej ścianie znajdują się wrota
do pomostu ładowniczego (dawniej przy torze bocznicy kolejowej).
W budynkach
warzelni i magazynu zachował się system transportu zakładowego
z 1905 r. w postaci jednoszynowej kolejki wiszącej, przeznaczonej
do przewozu soli z warzelni na suszarnie i do magazynu.
Najdotkliwszą
luką w historii miasta jest nieznany tutaj biogram przedsiębiorcy,
budowniczego ciechocińskiej saliny — Konstantego Leona Wolickiego.
Mikołaj I Romanow skonfiskował cały jego majątek, odebrano mu prawa
obywatelskie, zerwano z nim kontrakt o budowie zakładów warzelnianych
w Ciechocinku, które w roku 1831 były już w zasadzie ukończone oraz
kontrakt drugi, gwarantujący mu „warzenie soli z wody słonej
wytryskującej ze źródeł w Ciechocinku i Słońsku”. Budowniczy
ciechocińskiej fabryki soli spoczywa w krypcie kościoła w Cieślinie
pod Olkuszem. Wizjoner, organizator wielu gałęzi przemysłu Królestwa
Polskiego, to postać w Polsce niedoceniona, przemilczana i wymazana
z kart historii z przyczyn politycznych. Nawet nie wiemy, jak wyglądał,
ponieważ portret, jaki wykorzystywany od 2018 r. w Ciechocinku, jest
jedynie domniemaną wizją artysty. Także daty urodzin i śmierci
Wolickiego są powielane błędne.

Konstanty
Wolicki, oprócz budowy fabryki soli w Ciechocinku, zajmował się
jednocześnie wieloma zadaniami strategicznymi dla Królestwa Polskiego,
przede wszystkim handlem solą kamienną i stworzeniem żeglugi na Wiśle.
Podobnie
zasługi księcia Franciszka Ksawerego Druckiego — Lubeckiego w odważnym
i konsekwentnym procesie budowania potęgi solowarstwa w Ciechocinku
dopominają się większej uwagi badaczy i popularyzatorów. Dr Mariusz
Głuszko w książce „Wielcy niedocenieni: Franciszek Ksawery Drucki
Lubecki i cud gospodarczy Królestwa Polskiego” napisał:
„W polskiej
historii cenimy głównie bohaterów, którzy odnieśli zwycięstwo na polu
bitwy lub polegli na polu chwały. Nie cenimy szczególnie tych, którzy
siłę państwa widzieli w rozwoju gospodarczym”. Książę Drucki — Lubecki
był inicjatorem powołania Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego (1825)
i Banku Polskiego, na utworzenie którego 29 stycznia 1828 r. car Mikołaj
I podpisał dekret. Bank zajął się finansowaniem najważniejszych
inwestycji w Królestwie: tak rozpoczęła się potęga Starachowic, Dąbrowy
Górniczej, Żyrardowa, zbudowano Kanał Augustowski, budowano drogi,
sfinansowane zostały Zakłady Warzelniane w Ciechocinku.

Uwzględniając
kierunki wiejących wiatrów w ciechocińskiej dolinie i warunki terenowe,
związane z ówczesną zabudową olenderską, Humboldt wskazał, gdzie
należałoby pobudować tężnie i jak je orientować. Zalecił wcześniejsze
nasadzenie plantacji tarniny. Nie tylko dokonał oceny kosztów budowy
poszczególnych obiektów i urządzeń, ale poczynił obliczenia, dotyczące
rentowności produkcji soli. Za konieczne uznał ujarzmienie wód
powodziowych Wisły, wskazał lokalizację i parametry dwóch wałów
przeciwpowodziowych, niezbędnych dla ochrony fabryki. Zaproponował wykup
terenów kościelnych oraz działki Johanna Mielke pod budowę warzelni
soli. Należy podkreślić, że tereny te rzeczywiście zostały wykupione
ponad 30 lat później, co świadczy o znajomości raportu Humboldta przez
projektanta i budowniczego zakładów warzelnianych, Johanna Jacoba
Graffa.
Friedrich
Küster w roku 1798 prowadził odwierty w miejscach wskazanych przez
Humboldta, w pobliżu źródeł, które eksplorował już wcześniej
Reichert/Reichardt.
Mapa
dokumentacyjna, jaka znajduje się w zasobach przedsiębiorstwa
„Uzdrowisko Ciechocinek SA” zawiera lokalizację odwiertu, w okolicy
dzisiejszych kortów tenisowych na terenie Parku Zdrojowego. Küster
proponuje lokalizację gradierni na wyniesieniu w Wołuszewie. Graff
i Wolicki rzeczywiście ulokowali w tym właśnie miejscu tężnie, które
działają i wzbudzają podziw ekspertów po dziś dzień. Küster powtórzył
za Humboldtem posadowienie warzelni soli na wzgórzu słońskim oraz
polecił pogłębienie Bierawy, aby można było łodziami dogodnie
transportować wytworzony produkt drogą wodną.
Humboldt napisał: Reichert za pomocą małej gradierni udowodnił, że słońską solankę można z powodzeniem zatężyć.
W liście
do cara Aleksandra I (22 maja 1825) Wolicki pisze o efektach prac
Reicherta/ Reichardta:" W tym celu zaczęto budowę szybu (studni),
okrągłego murowanego, tężni do tężenia wody, sprowadzono panwie, mające
służyć do wygotowywania stężonej solanki, w celu warzenia soli”.
Kiedy
w latach 1802—1803 David Gilly przygotował Mapę Specjalną Południowych
Prus, obejmującą tereny Królestwa Polskiego włączone do Prus w wyniku II
rozbioru, znalazły się na niej także Słońsk i Ciechocinek. W okolicy
południowego krańca dzisiejszego Parku Zdrojowego zaznaczono na niej
obiekt, podpisany jako verfallene Saltz Kothe, co tłumacząc na język
polski z dolnoniemieckiego znaczy „zniszczona warzelnia soli”.
W 1805
r. Alexander von Mielęcki kontynuował wiercenia w Słońsku
i Ciechocinku. Ostatni odwiert był skuteczny, jednak prace zostały
przerwane nagle z powodu zwycięstwa Napoleona nad Prusami w roku 1806.
Raporty Mielęckiego także zachowały się w archiwach niemieckich,
aktualnie pracuje nad ich opracowaniem prof. Hülsenberg. Wiemy,
że projekt założenia fabryki soli w Ciechocinku powstał na bazie właśnie
tychże wydajnych źródeł, które udało się odkryć Mielęckiemu. Pisze
o tym Konstanty Leon Wolicki do cara Aleksandra:
„Roboty
w Ciechocinku zacząłem od wynalezienia pomp przez Prusaków zabitych,
a na karcie mojej oznaczonych. Odkryłem dwie na gruncie skarbowym
w Słońsku i jedną w Ciechocinku, które z powodu wtargnięcia Francuzów
nie były dokończone; zapuściłem świder w Nr. 2 na mojej karcie
oznaczony”.
Konstanty
Leon Wolicki wszelkie roboty wiertnicze rozpoczyna zatem już w roku
1823, wyraźnie orientując się na odwierty oraz budowy zaawansowane
już przez Mielęckiego: „Szyb ten dokładnie wyegzaminowany znalazłem,
iż podług wszelkich prawideł najporządniej był rozpoczęty. Jest
w bliskości niego drugi, już zalazły, jeszcze za Stanisława Augusta
zaczęty i także dla napływu zaskórnych wód zaniechany”.
Budowa
kompleksu fabryki soli pod kierownictwem technicznym Graffa i zarządem
Wolickiego rozpoczęła się oficjalnie 4 lipca 1824 r., a poprzedzona była
dwoma kontraktami z 10 czerwca 1824 r., po wielu wcześniejszych,
datowanych na rok 1823 przygotowaniach, zakupach i ustaleniach.
Pod warzelnię zajęto tereny Wołuszewa i Słońska. Pod tężnie —
w większości tereny Wołuszewa oraz część Ciechocinka. Plantację cierni
ulokowano w Ciechocinku, częściowo w Wołuszewie i Słońsku. Przejmowanie
gruntów od osadników odbywało się drogą wykupu lub przeniesienia w inne
miejsce. Pod budowę infrastruktury warzelni wykorzystano także w całości
grunty byłego probostwa słońskiego wraz z cmentarzem.

Budowę
obiektów zakładów warzelnianych kończono w 1830 roku, jednak brakowało
jeszcze tarniny na wypełnienie gradierni. Przygotowania, zmierzające
do prawidłowego uruchomienia zakładu, zostały przerwane z powodu
nieszczęśliwych dla Słońska i Ciechocinka, ale przede wszystkim
dla Wolickiego i Druckiego Lubeckiego, skutkami powstania listopadowego.
Przejście
i stacjonowanie tysięcy żołnierzy na terenie warzelni i wokół tężni
spowodowało ogromne zniszczenia i straty materialne.
Konstanty
Leon Wolicki, budowniczy fabryki soli, wskutek udziału w powstaniu
listopadowym został pozbawiony całego majątku i praw obywatelskich.
Produkcję soli rozpoczęto 21 października 1832 roku. Dnia 1 lutego 1833
roku zakład w Ciechocinku został oddany pod zarząd Banku Polskiego.
Źródło: B. Grabowski, Ciekawostki historyczne o Ciechocinku, Kruszwica 2025.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz