środa, 31 sierpnia 2022

Polichromia sklepienia kopuły Bazyliki w Trzemesznie

W owalnych medalionach przedstawione zostały obrazy ze Starego Testamentu: złożenie Izaaka w ofierze przez Abrahama na wzgórzu Moria, ofiara Melchizedecka, ofiarowanie Chrystusa w świątyni i Ukrzyżowanie; w polach trapezowych freski ukazują Mojżesza na Górze Synaj oraz Salomona, Dawida i Abla składających ofiary. W podniebiu latarni uwieczniony został symbol Ducha Świętego w postaci gołębicy i klasycystyczne znicze na przemian z partami aniołków trzymających symbole Wiary, Nadziei i Miłości oraz Księgę Przyrzeczeń z Barankiem Eucharystycznym.

Polichromia sklepienia nawy nawiązuje do kultu św. Wojciecha, freski ukazują sceny męczeńskiej śmierci biskupa, wykupienie ciałą i uroczyste złożenie zwłok męczennika do grobowca w kościele przez trzemeszeńskich kanoników regularnych, w otoczeniu m.in. księcia Bolesława oraz arcybiskupa Gaudentego – polichromia odwołuje się do XII-wiecznej legendy „Tempore illo” mówiącej, że Bolesław Chrobry, gdy w roku 997 wykupił ciało męczennika od pruskich pogan złożył je najpierw w Trzemesznie.

Ołtarz główny i konfesja

Ołtarz główny w stylu barokowo-klasycystycznym został zrekonstruowany po II wojnie światowej. Centralne miejsce zajmuje obraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, namalowany w 1950 roku przez Zofię Wilińską, będący rekonstrukcją przedwojennego dzieła, którego autorstwo przypisywano Franciszkowi Smuglewiczowi. Po bokach obrazu umieszczone są rzeźby (od lewej strony): św. Wojciecha i Archanioła Michała oraz Archanioła Gabriela i św. Augustyna.

Do 1945 roku pod czaszą kopuły kościoła znajdowała się konfesja z symbolicznym grobem św. Wojciecha. Do dnia dzisiejszego zachowała się z niej jedynie XVIII-wieczna rzeźba leżącego świętego męczennika, umieszczona pod mensą ołtarzową wykonaną w 1969 roku.

Epitafia, nagrobki i obrazy

Jeszcze przed wojną wystrój wnętrza bazyliki wzbogacały liczne dzieła sztuki malarskiej, które znalazły się w świątyni w XVI wieku dzięki staraniom opata Andrzeja Drzążyńskiego oraz w wieku XVIII za sprawą wielkiego mecenasa sztuki, pata Michała Kościeszy Kosmowskiego. Po wojnie zachoła się tylko część pamiątek: nagrobek (ufundowany ok. 1593) opata Aleksandra Mielińskiego, pierwszego w historii biskupa inflanckiego, pracownika kancelarii króla Zygmunta II Augusta, czy epitafium Michała Kościeszy Kosmowskiego z 1814 roku. W jednej z bocznych kaplic znajduje się tablica pamiątkowa po ostatnim oparcie Edwardzie Markowskim. Także nie dotrwało do czasów współczesnych wiele z zabudowań klasztornych, a dawny opacki pałac został przebudowany i obecnie pełni rolę plebanii, gdzie wmurowano płytę upamiętniającą pobyt Trzemesznie kardynała Achille Ratti – późniejszego papieża Piusa XI.

Jednym z ważniejszych eksponatów jest XII-wieczna płyta nagrobna, a tuż przy wejściu na wystawę archeologiczną w podziemiach stoją dwie XII-wieczne kolumny, dające świadectwo romańskiego pochodzenia bazyliki.

Relikwie i kielichy

W skarbcu przechowywana jest relikwia św. Wojciecha. Jest to kość długości 20 cm, średnicy 2,5 cm i wadze 85 g. Pierwotnie relikwie były umieszczone w gotyckim relikwiarzu w kształcie ręki, wykonanym w 1533 roku.

W czasie II wojny światowej zaginęły, a powróciły do Trzemeszna dzięki niemieckiemu pastorowi ewangelickiemu, Fryderykowi Jonatowi. W latach 70-tych XX wieku kość była poddana badaniom. W jej wnętrzu znaleziono pergaminowy zwitek z napisem: Święty Wojciech Biskup i Męczennik. Obecny relikwiarz jest kopią oryginalnego.        

Z trzemeszańskiego klasztoru pochodzą najcenniejsze zabytki romańskiej sztuki złotniczej: tzw. „kielich św. Wojciecha” z agatową bizantyjską czaszą z X wieku, tzw. „kielich Dąbrówki” z pateną z XII wieku i drugi kielich Dąbrówki, zwany też „królewskim” z końca XII wieku. Znajdują się one w zbiorach Muzeum Archidiecezjalnym w Gnieźnie. Z Trzemeszna pochodzi również przechowywany obecnie na Wawelu pierwszy polski kielich gotycki z 1351 roku, ofiarowany klasztorowi kanoników regularnych przez Kazimierza Wielkiego.

Organy

Przed wybuchem II wojny światowej w bazylice stał okazały instrument ze zdobionym dwuczłonowym barokowym prospektem i pozytywem na balustradzie chóru. Niestety, organy spłonęły podczas pożaru bazyliki w 1945 roku. Po odbudowaniu kościół otrzymał 19-głosowy pneumatyczny instrument renomowanej bydgoskiej firmy Paula Voelknera z dawnego kościoła ewangelickiego. Prospekt nie posiada konkretnego stylu, jego środkową część wypełniają piszczałki głosu Principal 8’, natomiast boczne skrzydła mają piszczałki nieme.

Fot. Weronika Rokita, Trzemeszno 2022.

wtorek, 30 sierpnia 2022

Chełmce - sierpień 2022

Kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Chełmcach







Mogiła powstańców wielkopolskich na cmentarzu parafialnym w Chełmcach












Figurka Matki Boskiej  na cmentarzu parafialnym w Chełmcach












Figurka św. Jana Pawła II na placu przykościelnym w Chełmcach












Figurka Jezusa i budynek starej szkoły w Chełmcach












Budynek szkoły podstawowej im. Armii Krajowej w Chełmcach












Tabliczka i dąb pamięci w Chełmcach poświęcone porucznikowi Marianowi Kępskiemu, nauczycielowi i żołnierzowi zamordowanemu w Katyniu w 1940 r.










Tablice pamiątkowe w Chełmcach wykonane przez Fundacje Modrak; z informują o miejscach i postaciach historycznych związanych ze wsią































sobota, 27 sierpnia 2022

Solec Kujawski - pamiątka Bractwa Kurkowego

 

W Solcu Kujawskim pojawiły się pomnik i tablica upamiętniająca członków Bractwa Kurkowego - Strzeleckiego. 

Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Solcu Kujawskim powstało w 1902 r. z inicjatywy burmistrza miasta Henryka Trelli. 



Bractwo działało do wybuchu II wojny światowej. 
Bractwo reaktywowano w 2006 r.


wtorek, 23 sierpnia 2022

Zapomniane cmentarze w Trzemesznie

W Trzemesznie, przy jednej z głównych dróg prowadzących do Witkowa mieścił się żydowski kirkut. Cmentarz nie przeszedł próby czasu. Podobny los spotkał cmentarz ewangelicki. Dziś cmentarzyska porośnięte są bluszczem. Z trudem można odnaleźć płyty nagrobne, pomniki, żelazne ozdoby, które niegdyś otaczały okoliczne miejsca pamięci.  

Wejścia do cmentarzu strzegą trzy słupy murowane. Powoli odpada z nich tynk i odsłania napisy, prawdopodobnie daty związane z założeniem cmentarza lub znaki wykute przez cech rzemieślników. Na słupach zachowały się jeszcze żelazne krzyże. Idąc dalej wydeptaną dziką ścieżką, trzeba bardzo uważać, aby zbyt mocno z niej nie zboczyć i wpaść w osunięty grób.

Zachowało się niewiele nagrobków. To jeden z wielu w powiecie gnieźnieńskim cmentarzy ewangelickich.

Trzemeszeńska ewangelicka nekropolia została opuszczona jeszcze przed działaniami wojennymi. Mimo, że ewangelików na ziemiach teraźniejszego powiatu gnieźnieńskiego było bardzo dużo, ich miejsca pochówku tuż po wojnie były odbierane negatywnie i niszczone, a płyty i cegły użyto do budowy miejscowych zabudowań i utwardzeniu dróg.

Kilkaset metrów dalej, w głąb ewangelickiej nekropolii, po wejściu pod górkę ukazuje się charakterystycznie usypany kirkut. Nagrobków zachowało się tutaj jeszcze mniej niż w cmentarzu „niemieckim”.

Kirkut powstał prawdopodobnie w XIX wieku. W czasie II wojny światowej został zniszczony przez nazistów. Obecnie jest całkowicie zdewastowany i nieogrodzony. Nieliczne ocalałe macewy użyto do budowy chodników w Trzemesznie. Odnalezione zostały w połowie lat 90. XX w. Są przechowywane w Trzemeszeńskim Przedsiębiorstwie Komunalnym.