Bartłomiej
Nowak - przywódca
chłopów kujawskich w powstaniu styczniowym. Urodził się
23.VIII.1823 r. w Jaksicach koło Inowrocławia. Działał zwłaszcza
na terenie Kujaw Wschodnich i tam otrzymał nominację na majora, a
później pułkownika. Po stłumieniu powstania wrócił w rodzinne
strony i tu wpadł w zastawioną przez władze pruskie zasadzkę.
Skazany na 9 miesięcy początkowo więziony w Inowrocławiu, a
później w Berlinie. Po carskiej amnestii w 1870 r. znowu wyjechał
na tereny Kujaw, znajdujących się pod zaborem rosyjskim i
zamieszkał we wsi Bodzanowo. Zmarł 20.I.1890 r. Pochowany został
na cmentarzu w Byczynie koło Dobrego.
Ludwik
Mierosławski ur. 17
stycznia r. 1814 we Francji, kształcił się w szkole
podchorążych w Kaliszu. Walczył r. 1831, potem przebywał na
emigracji w Paryżu. R. 1846 brał czynny udział w konspiracji w
Poznańskiem i został 5. sierpnia 1847 skazanym w Berlinie na
śmierć, następnie w drodze łaski na dożywotnie więzienie.
Bewolucya r. 1848 otworzyła mu bramę wolności, później objął
naczelne kierownictwo powstania w Poznańskiem. Po zwycięstwach pod
Miłosławiem i Wrześnią rozbity, udał się na Sycylię, gdzie
dowodził oddziałami powstańców i odznaczył się w wielu bitwach,
podobnie jak później w Badeńskiem. Nawiązał związki z partyą
rewolucyjną w całej Europie, w r. 1861 utworzył Legion słowiański
i kierował szkołą wojskową w Genui. 19 stycznia 1863 r. Komitet
Centralny Narodowy uchwalił powierzenie Mierosławskiemu dyktatury i
naczelnego dowództwa powstania. Mierosławski przybył do Królestwa
Polskiego 16 lutego 1863 r. i objął dowództwo nad oddziałami
partyzanckimi na Kujawach. Po kilku przegranych potyczkach z wojskami
rosyjskimi, jeszcze w lutym 1863 r., opuścił terytorium Królestwa.
Nie chcąc zrezygnować ze stanowiska dyktatora powstania pozostawał
w konflikcie z Rządem Narodowym. Po powrocie do Francji nie odegrał
już znaczącej roli w życiu politycznym emigracji. Zmarł w Paryżu
w zapomnieniu i biedzie 22 listopada 1878 r.
Kazimierz Mielęcki, syn
ziemianina i oficera z czasów napoleońskich Piotra Piusa
Mielęckiego - Auloka, liczył wówczas lat 26 (urodzony w rodzinnym
Karnie w 1837 r.) żonaty był z Salomeą Pągowską. Okazał się
jednym z dzielniejszych dowódców powstańczych na Kujawach,
prowadzącym prawie nieprzerwanie działania do 22 marca, kiedy to
został ranny (dostał ciężki postrzał w plecy, gdy wyjechał na
skraj obrony chcąc sprawdzić, jak grząski jest grunt) i musiał
być ewakuowany do Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Bitwę wokół
tartaku w Olszowem uznać trzeba za nierozstrzygniętą, a wyżej
ocenić dowódców polskich [....} oddział polski nie mógł liczyć
na szybkie wzmocnienie, ludzie byli wyczerpani, amunicja na
ukończeniu, a co może najważniejsze, wyeliminowani zostali z
udziału w dalszych działaniach obaj ciężko ranni dowódcy.
Pułkownika Mielęckiego jego adiutant Zdzisław Szczawiński dowiózł
do Mikorzyna. Stamtąd przeprowadzono rannego na wschodni brzeg
jeziora do wsi Wąsocze, następnie do Gór, skąd przemycono go
przez granicę, aby kurować dłużej w Mamliczu pod Łabiszynem.
Niestety, Mielęcki, gdy poczuł się lepiej, wsiadł na konia i w
czasie jazdy spadł z niego łamiąc, zapewne osłabiony postrzałem
kręgosłup. Skonał 8 lipca 1863 r. Uroczysty pogrzeb naczelnika sił
zbrojnych województwa mazowieckiego, chowanego 13 lipca, stał się
wielką manifestacją patriotyczną.
Źródło:
Z dziejów powstania styczniowego na Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej,
pod. red. S. Kalembki, Warszawa 1989.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz