Na
co dzień Kujawiacy jadali:
Śniadanie:
Żur z kartoflami lub chlebem – śniadanie zaliczało się do
zwykłych. Czasem jadano: Polewkę z serwatką i kasza. Żur robiono
z ukwaszonej mąki żytniej (razowej) w wodzie, i zaklepywano mąką
cieńszą żytnią, czyli tzw. pytlową.
Obiad:
(podawano około południa) złożony był zwykle z dwóch
potraw. Najczęściej jadano: kapustę kwaszoną z utartym grochem;
kluski rżane (żytne podługowate) ze słoniną lub z nabiałem;
kartofle (pantówki) ze zsiadłym mlekiem; mięso (przy święcie,
ale i często w dni powszednie); różne jarzyny: brukiew, marchew,
buraki itp. Kartofle wczesne, modre pod skórą wierzchnią, tzw.
siwki, modrzaki lub pyrzaki.
Podwieczorek:
jadano chleb z gzikiem (twaróg ze szczypiorkiem i mlekiem) albo
jajecznicą, lub chleb z masłem albo serem. Ze smakiem zajadano się
serkiem „Wytrzeszczaj”, mały okrągły i mocno spłaszczony w
kształcie macy.
Kolacja:
bania (owoc) rozgotowana, zalana mlekiem i zasypana zacierkami z
żytniej mąki, lub kartofle.
Czasem,
gdy zbliżała się jakaś uroczystość, przykładowo wesele,
zabijano barana. Do jadłospisu dodawano wieprzowinę, kiełbasę,
szynkę i skopowinę. Z chęcią jedzono również czarninę,
mianowicie z gęsi i prosiąt, czasem i z królików.
W
bogatszych wsiach, na Kujawach, pojawiały się cukier, kawa, arak,
likier, wyborowa wołowina i cielęcina.
Do
posiłków podawano prócz likierów, napoje alkoholowe: najczęściej
wódkę i piwo (te pijano najczęściej w dni wolne od pracy).
Opracowanie
Bartłomiej Grabowski, według publikacji O. Kolberga, Dzieła
wszystkie, Kujawy, Wrocław-Poznań 1978 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz