środa, 4 września 2019

Czy patronat był dziedziczny?


Na terytorium wielkopolsko-kuajwskim, szlachta dążyła, aby jej majątki należały do jednego okręgu parafialnego. Okręg parafialny na ogół określano przez wymienienie miejscowości, które należały do konkretnej parafii (przykładowo robiła to lustracja województw kujawskich z 1489 roku). W literaturze odnajdujemy pogląd, że zasięg granic parafii odzwierciedla pierwotny zasięg włości fundatora.1 Dziedzice, którzy nie otrzymali w dziale prawa patronatu, starali się fundować w swych częściach majątku nowe kościoły, które obejmowały nowo wyodrębniony majątek.

Często działo się tak, że dana wieś należała do bardziej odległej świątyni parafialnej, a nie tej położonej najbliżej, lub też części jednej wsi należały do różnych parafii, w zależności od tego, kto był ich właścicielem.2 W takich wypadkach powstanie kościoła parafialnego było czynnikiem spajającym kompleks majątkowy. Wsie, stanowiące własność jednego dziedzica, należały na ogół do tej samej parafii. Jeśli tak nie było, podejmowano działania, by tak się stało.

Ośrodek rezydencjonalny szlachty był także na ogół siedziba parafii. Jeśli wieś będąca główną siedzibą dziedzica nie posiadała kościoła parafialnego, a tak zdarzało się, gdy dochodziło do rozdrobnienia majątku, wtedy czyniono starania o utworzenie parafii. Erygowanie parafii było podkreśleniem pozycji fundatora i jego rodziny. Czynnikami pomocniczymi były wymienione w dokumentach erekcji kościoła czy jego uposażenia przeszkody naturalne (rzeki, bagna) lub znaczna odległość od dotychczasowego kościoła parafialnego.

Patronat kościoła był dziedziczony i podlegał działom rodzinnym. Otrzymywali go tylko potomkowie.

W XV wieku dobra, w tym i prawo patronatu, zmieniały właścicieli dość często, tak więc istotne jest wskazanie pierwotnych i kolejnych posiadaczy prawa patronatu. Pierwszymi patronami byli reprezentanci rodów o starej metryce, zasiedziałych na Kujawach. W rękach przedstawicieli tych geneologii skupiła się własność ziemska, w XV wieku na ogół już rozdrobniona.Było to zjawisko typowe także i dla innych ziem. Z czasem, w związku z wymieraniem poszczególnych gałęzi w linii męskiej, patronat przechodził na inne rody.

Patronat kościoła stanowił trwały i cenny element majątku rodzinnego. W XV wieku mamy dość często do czynienia ze sprzedażą majątku obejmującego także prawo patronatu kościoła. Majątek bez patronatu nie był dla kupującego atrakcyjny. W nielicznych kluczach dóbr istniał zamek, na omawianym terenie warownie obronne znajdowały się w Kruszwicy i Inowrocławiu, a także znajdowały się w rękach Leszczyców z Pakości, Kościelca i Łabiszyna, później także i w Szubinie, gdzie zmieniły zamek zmienił właściciela z Pałuków.

Najczęściej jednak model włości szlacheckiej pozbawiony był tego ważnego ogniwa, zamku, czy dworu obronnego. W takim wypadku składnikiem klucza majątkowego była siedziba parafii w ośrodku rezydencyjnym, co świadczy o tym, że ten właśnie składnik, a zwłaszcza związanie z nim prawa patronatu, był najdawniejszym i najsilniej związanym z majątkiem szlacheckim. Podsumowując trzy zjawiska: kościół parafialny, zamek - dwór obronny) i miasto, były przejawami i symbolami rezydencjonaliści, a także, jak określają badacze „publiczna areną aktywności możnowładcy”. Były to miejsca, w których magnat mógł zaprezentować swe „posiadłość, dziedziczność i prestiż”.3


1J. Bieniak, Rozmaitość kryteriów badawczych w polskiej greneologii średniowiecznej, w: Geneologia – problemy metodyczne, s. 135; E. Wiśniewski, Parafie w średniowiecznej Polsce, Lublin 2004, s. 34, 53.
2Ibidem, s. 53.
3J. Kurtyka, Posiadłość, dziedziczność, prestiż, Badania nad późnośredniowieczna i wczenośredniowieczną wielką własnością możnowładczą w Polsce XIV-XVII wieku. Roczniki Historyczne, t. 65, 1999, s. 194.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz