Za
czasów Władysława Jagiełły, starostą kruszwickim był
najsławniejszy rycerz polski czasów średniowiecznych – Zawisza
Czarny z Garbowa herbu Sulima (orzeł czarny na żółtym polu, a pod
nim trzy kamienie w polu czerwonym). O samym Zawiszy wiemy niewiele,
pocieszające jest, że ta legendarna postać jest nadal przedmiotem
badań historyków i badaczy. Przykładowo jego pełny życiorys
znajdziemy w książce z 2003 r., trójki autorów: B. Możejko, S.
Szybkowski i B. Śliwiński pt. Zawisza Czarny z Garbowa
herbu Sulima.
Z
tytułem starosty kruszwickiego występuje po raz pierwszy 22
kwietnia 1418 r., był wówczas jednym z delegatów króla polskiego
na sobór w Konstancji (wraz z starostą wymienieni byli także
arcybiskup Mikołaj Trąba oraz polski uczony i pisarz – rektor
uniwersytetu krakowskiego Paweł Włodkowic). Z rangą urzędową
starosty kruszwickiego pojawia się Zawisza Czarny w źródłach
jeszcze kilkakrotnie; ostatni raz w dokumencie królewskim z 29 maja
1425 r., gdzie został wymieniony jako współstarosta wraz z bratem
Janem Farurej. Okres piastowania urzędu datować więc można między
latami 1414, a 1428 r., kiedy to następuje śmierć Zawiszy w bitwie
z Turkami pod Golubacem w Serbii. Jego następcą na urzędzie
starosty kruszwickiego był Andrzej z Lublina herbu ogon, podkomorzy
dobrzyński i skarbnik Królestwa. Co ciekawe Edmund Callier mylnie w
swej monografii: Kruszwica opisuje pierwszego starostę kruszwickiego
pod imieniem "Janusz Czarny" i przypisuje mu służbę na
tym stanowisku w roku 1423. jego następcą miał być Andrzej z
Oporowa.
Nie
znamy dokładnej daty urodzin Zawiszy, Wiemy iż za młodych lat
służył Zygmuntowi Luksemburczykowi. Do kraju wrócił w 1410 r.,
brał udział w bitwie pod Grunwaldem po stronie polskiej. Kilka razy
król Jagiełło wysyłał go z misją poselską. Za dom rycerza
uznaje się Garbów, który leży kilka kilometrów od Sandomierza,
parafia Góry Wysokie. Mikołaj z Garbowa, ojciec Zawiszy był
kasztelanem konarsko-sieradzkim, człowiekiem zamożnym. Kasztelani
konarscy obok właściwych kasztelanów pełnili funkcję uboczną -
zajmowali się hodowlą koni. Matka Zawiszy nosiła imię Dorota.
Małżeństwo to miało trzech synów: Zawiszę, Jana zwanego
Farurejem i Piotra Kruczka. Matka miała na imię Dorota, majątek
podzieliła między dzieci. Można sądzić, że wykształcenie
wyniósł z domu, podobnie jak bracia. Znał łacinę, język
niemiecki i węgierski, był również niezwykłym mówcą, co
potwierdzają źródła. Ożenił się w r. 1397, z Barbarą herbu
Pilwa, bratanicą biskupa krakowskiego Piotra Wysza, rodziny
pochodzącej z Wielkopolski. Pierwsza informacja u Długosza o
Zawiszy pochodzi z 1403 r. Wyjednał on wtedy u króla Władysława
Jagiełły zwolnienie z więzienia niejakiego Jana Rogali. W roku
1403 pojawi się również w dokumentach imię Zawiszy Czarnego. W
1408 r. ruszył Zawisza pod królem Zygmuntem Luksemburczykiem w
krucjacie na Bośnię i Serbię, gdzie walczyli z turkami. Na tę
wyprawę pod pozorem obrony chrześcijaństwa zdołał zwerbować
wielu rycerzy polskich, wśród nich Zawiszę Czarnego i jego brata
Jana Farureja.
Dnia
4 marca 1410 r. znajdujemy wzmiankę o Zawiszy, że przebywa w Nowym
Korczynie, gdzie spotkał się z królem Władysławem Jagiełłą,
Zbigniewem z Brzezia i podkanclerzem. Długosz wspomina, iż
"podówczas na dworze Zygmunta przebywali zaciągnięci na jego
służbę rycerze polscy Tomasz Skalski h. Róża, Wojciech Malski h.
Habdank, Bolesław Puchała h. Cieniawa, Zawisza Czarny i Jan Farurej
h. Sulima, bracia rodzeni. Ci dowiedziawszy się, że król polski
ich pan rzeczywisty Władysław zamierzył wyprawę przeciw
Krzyżakom, za zezwoleniem króla Zygmunta, który ich hojnymi darami
i obietnicami chciał odwieść od zamiaru i przy sobie zatrzymać,
porzuciwszy na Węgrzech wszystkie dobra i majątki od króla
uzyskane wzgardziwszy jego łaskami i szczodrymi obietnicami,
opuścili go i przybyli do Władysława króla polskiego, aby z nim
walczyć przeciw Krzyżakom i wszelkim jego nieprzyjaciołom".
Na wieść o wojnie Jagiełły z Krzyżakami wracali polscy rycerze
zewsząd, "choćby Janusz Grzymalita - mąż sławny - jak
Marcin Bielski podaje - z Hiszpanijej przyjechał, a miernie tam
sobie z Saraceny poczynał". Pod Grunwaldem wśród dwudziestu
siedmiu fundatorów własnych chorągwi nie ma Zawiszy Czarnego ani
jego brata. Nie było ich też wśród dowódców chorągwi, ani
wśród członków rady wojennej. Nie byli więc tak bogaci jak inni
rycerze - mogli ojczyźnie ofiarować tylko siebie.
Zawisza
Czarny i jego brat Jan byli przed wielką chorągwią królewską z
białym orłem na czerwonym polu, którą niósł chorąży krakowski
Marcisz z Wrocimowic, byli w grupie znakomitych rycerzy jako jej
osłona. Był to tak zwany huf przedchoragiewny. Śmierć zabrała
starostę kruszwickiego w 1428 r., podcza wyprawy Zygmunta
Luksemburskiego na Turków, gdzie dowodził oddziałem najemników.
Symboliczny pogrzeb Zawiszy odbył się w Krakowie, w kościele
Franciszkanów, w listopadzie tego samego roku. Kanonik wawelski Adam
Świnka napisał: Arma tua fulgent, sed non hic ossa quiescunt, Divae
memoriae miles, o Zawisza Niger. W tłumaczeniu polskim tekst ten
brzmi: "Lśni twój herb, ale twoje nie leżą tu kości,
Zawiszo Czarny, sławy wieczystej rycerzu".
Opracowanie
Bartłomiej Grabowski, źródła: Z dziejów pogranicza
kujawsko-pomorskiego III, Strzelno-Kruszwica 2015, tekst J. Bieniaka,
Urzędnicy kruszwiccy w średniowieczu, s. 65; Kruszwica Zarys
Monograficzny, pod red. J. Grześkowiak, Toruń 1965., Anna
Klubówna: Zawisza Czarny w historii i legendzie. Warszawa: Ludowa
Spółdzielnia Wydawnicza, 1979; Beata Możejko, Sobiesław
Szybkowski, Błażej Śliwiński: Zawisza Czarny z Garbowa herbu
Sulima. Gdańsk: WiM, 2003.; E. Callier, Kruszwica, Inowrocław 1895.
Scany z https://www.google.pl/search rycina herbu Sulima,
okładka książki o Zawiszy Czarnym z XIX w., ruiny zamku należącego
do starosty kruszwickiego Zawiszy Czarnego, tablica na cześć
rycerza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz