sobota, 28 września 2019

Prace archeologiczne w Kruszy Zamkowej, sierpień 2019 r.

Badacze z Instytutu Archeologicznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i Funduszu Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Społeczeństwa Kujaw wznowili pracę w Kruszy Zamkowej, powiat inowrocławski. 

Na polu w Kruszy Zamkowej znajdują się pozostałości z czasów starożytnych. W tym okresie przez teren Kujaw przebiegał znaczący szlak handlowy, umownie zwany „szlakiem bursztynowym”. Znajdował się tu jeden z głównych punktów szlaku i centralna osada dla Kujaw Zachodnich. Ośrodek ten stanowił centrum władzy ówczesnej społeczności kujawskiej, mieszkała w nim elita. W miejscu tym istniała zorganizowana profesjonalna wytwórczość obróbki bursztynu, metalurgii, jubilerstwa czy obróbki poroża, z którego wykonywano wyrafinowane ozdoby tj. grzebienie.

Osada znajduje się przy przeprawie Noteci, w miejscu gdzie jest najwężej. Późniejsi mieszkańcy czerpali korzyści finansowe, pobierając opłaty za przeprawę, gościnę, zaopatrzenie ludzi i koni oraz za ochronę podróżnych. Trasą przemieszczały się karawany handlowe i wędrowcy, przewozili głównie towary na handel i kapitał. Droga łączyła cywilizację śródziemnomorską (Cesarstwo Rzymskie), z wybrzeżami Bałtyku i społeczeństwami zamieszkującymi te tereny. 

Pierwszą badaczką zajmującą się Kruszą Zamkową była profesor Aleksandra Cofta-Broniewska, a badania archeologiczne w tym miejscu trwały trzy laty. Po latach naukowcy z Poznania wznowili badania, aby ocalić to co zostało w ziemi. 

W sierpniu br. archeolodzy natrafili na obiekty pełniące funkcję obrzędowe: niewielkie kapliczki, które miały glinianą podłogę. Na środku takiej posadzki znajdował się ryt w formie koła lub kwadratu symbolizujący centrum, na którym w czasie obrzędów płonął ogień. W tym ogniu spalono ofiary. Były to płody rolne tj. zboże bądź zwierzęta ofiarne. Wyjątkiem były psy, które uśmiercano i składano w ofierze w całości. Mięso innych zwierząt było zjadane przez wiernych. Najwyższą formą ofiary było pozbawienie życia człowieka i złożenie go w ofierze. Teren wokół świątyni był dostępny tylko w święta dla społeczności. 

Taki obiekt został wykopany w Kruszy Zamkowej – niewielka kapliczka przykryta dachem drewnianym. Całość była ogrodzona, oddzielając sacrum od profanum. Rozmiar świątyni to około 4-5 metrów średnicy. Ośrodek zamieszkiwało na początku nowej ery kilkaset osób. Od sierpnia 2019 r. z ziemi wydobyto szczątki budynku sakralnego i dom mieszkalny, w którym żyli i pracowali jubiler i tkaczka sprzed około 2 tysięcy lat. Wśród cennych znalezisk są również monety z czasów cesarzy Hadriana i Marka Aureliusza, zapiski legionistów rzymskich i ozdoby. 


Opracowanie Bartłomiej Grabowski, na podstawie wywiadu z archeologiem dr J. Bednarczykiem, [w:] Tygodnik Informacyjny Powiatu, Miasta i Gmin, wywiad A. Kisielewicza, Pra-Inowrocław odsłania tajemnice, s. 3, z piątku 27 września 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz