niedziela, 22 grudnia 2019

Muzyka w czasie powstania wielkopolskiego

Od pierwszych dni Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 pieśni i piosenki były nie odłączoną częścią życia powstańczego. Śpiewano pieśni patriotyczne wyniesione z domów rodzinnych, pieśni skautowe, pieśni religijne. Powszechną jednak pieśnią powstania była majestatyczna "Rota".
Po raz pierwszy "Rota" została wykonana w Krakowie, dnia 14 lipca 1910 r., podczas uroczystości pięćsetnej rocznicy bitwy pod Grunwaldem, upamiętnionej odsłonięciem Pomnika Grunwaldzkiego ufundowanego przez Ignacego Paderewskiego."Rotę" śpiewał kilkuset osobowy chór złożony ze śpiewaków przybyłych tu nielegalnie z terenów objętych zaborami. Uroczystość ta była wielką manifestacją jedności Polaków u progu ostatecznej walki o niepodległość. "Rotę" jako wiersz napisała Maria Konopnicka w 1901 roku pod wrażeniem bestialskiego pobicia dzieci polskich przez pruskich nauczycieli we Wrześni za odmowę modlitwy po niemiecku. Wydarzenie to obiegło łamy prasy całej Europy demaskując politykę germanizacyjną stosowaną w zaborze pruskim. "Rota" stała się pieśnią narodową - pełniąc rolę jakby drugiego hymnu. Do tego samego tekstu, napisanego przez Marię Konopnicką, napisało melodię sześciu kompozytorów, jednakże najszerzej spopularyzowała się "Rota" z muzyką Feliksa Nowowiejskiego.
W czasie powstania wielkopolskiego 1918/1919 powstało wiele utworów, niestety większość w sposób spontaniczny, w czasie marszu lub przy okazji ważnego wydarzenia, czy uroczystości. Często wykorzystywano do nich znane melodie np. z kolęd. Niektórzy powstańcy należeli do zespołów chóralnych. Jak podają źródła około 5 tys. ochotników należało do związków śpiewnych. Na tajnych spotkaniach młodzieży wielkopolskiej śpiewano pieśń „Leć Orle Biały”. 
Roman Wilkanowicz pisał swoje utwory do znanych melodii, np. utwór „Biegną tysiące druhów do Poznania” do melodii „Tysiąc walecznych, Przez góry i chmury” do pieśni „Gdy naród do boju, Hej koledzy po mozołach, po latach stu” do melodii  „Czerwony pas!”, „Apel” do „Wesoło żeglujemy, wesoło”.
Stanisław Myrius-Rybka, napisał „Marsyliankę Wielkopolską” do melodii skomponowanej przez Feliksa Nowowiejskiego (1877-1946). 
Sporo pieśni powstańczych posiada w swych repertuarze Poznański Chór Nauczycieli im. I. J. Paderewskiego, prowadzony przez Ryszarda Łuczaka.
Podczas obchodów 60. rocznicy powstania Poznańskie Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego zwróciło się do pięciu kompozytorów i literatów z propozycją napisania utworów dla chórów mieszanych lub męskich. W rezultacie powstało pięć utworów, które wzbogaciły repertuar Wielkopolskiego Związku Chórów i Orkiestr. Ryszard Danecki napisał kantatę „Witaj jasności”. Libretto do niej napisała Barbara Zakrzewska-Nikiporczyk. Pozostałe utwory to ”Ballada Powstańcza”, ‘Ptak Wolności”, „Pisanie miasta” i „Grudniowe dzwony”. Wszystkie utwory weszły do repertuaru wielkopolskich chórów. „Ballada Powstańcza” wykonana została na centralnej akademii w Operze Poznańskiej w dniu 27 grudnia 1978 r. Konata – prawykonanie „Wolności do nas idzie czas” odbyła się w grudniu 2008 r. podczas koncertu w auli UAM.
Centrum Kultury zamek w Poznaniu wydało płytę z 24 pieśniami, które zimą 1919 r. śpiewali powstańcy. Nazwa płyty to „Hej za broń powstańcy”, śpiewał Chór Męski Arion. 
W 2008 r. wielkim zainteresowaniem cieszyła się kompozycja hiphopowa „Poznańczyk” Piotra Andrzejewskiego, znanego bardziej jako Peja. Koncepcje utworu jako bryku historycznego dla miłośników tej muzyki wymyślił Marcin Lutomski z  Walhalla Inscenizacje Historyczne. Utwór poznańskiego rapera spotkał się z przychylnością środowiska muzycznego, a dostępny był również w internecie.


Teksty wybranych utworów o Powstaniu Wielkopolskim

Hej, koledzy po mozołach

Hej, koledzy, po mozołach, przykład wesołości dajmy,
Niech na naszych świeci czołach i wesoło zaśpiewajmy :
Ref. Byśmy zawsze tak śpiewali zdrowi mogli być,
O Ojczyźnie pamiętali póki będziem żyć

Oj, zapomnisz trudy, znoje, gdy zawita myśl wesoła !
Jej otwórzmy więc podwoje do kolegów naszych koła !
Ref. Byśmy zawsze …..

Niech zgrzybiałym wczesna starość, smutne piętno swe wyciska,
Nam młodości czerstwej radość, niech strumieniem pełnym tryska.
Ref. Byśmy zawsze ………

Leć Orle Biały

Leć orle biały nad polską ziemię, chroń twymi skrzydły piastowskie plemię.
I ponad szare Giewontu skały i ponad Bałtyk leć orle biały.

Leć orle biały nad polskie łany, które uprawia nasz lud kochany.
Leć ponad Wisłę, leć ponad Wartę, skrzydła twe białe trzymaj rozwarte.

Szarpały ciebie trzy orły czarne, chciały cię wtrącić w groby cmentarne.
Potęgi wrogów już się rozchwiały ale ty żyjesz orle nasz biały.

Już lipa roztula

Już lipa roztula słoneczny swój puch, a dalej tam z ula na pracę na ruch !
A dalej tam z ula, na pole, na znój.
Ref. Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój, Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój.

Ta stara pasieka na plon czeka nasz, my lecim od wieka z łąk kwietnych i pasz,
My lecim od wieka i trud niesiem swój.
Ref. Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój, Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój.

I brzęczy i radzi złocisty nasz wiec, jak bożej czeladzi pracować, jak lec,
Jak bożej czeladzi w ten bratni iść bój.
Ref. Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój, Piastowe my pszczoły , Piastowy my rój.

Nas budzi świt mglisty, a spędza nas noc, gdy z lipy ojczystej żar bierze i moc,
Moc życia, żar czynu, na mir i na bój.
Ref. Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój, Piastowe my pszczoły, Piastowy my rój.

Gdy szedłem raz od warty

Gdy szedłem raz od warty, sam jeden w ciemną noc,
Stał o swą broń oparty Wielkopolski strzelec nasz.
Ty młody strzelcze powiedz nam, co robisz tu w tak późny czas ?
Ja stoję dla Ojczyzny mej, Ojczyzno moja żyj !

Co robisz tu w tak późny czas, sam jeden w ciemną noc ?
Na niebie śliczne gwiazdy, promienista jest ich moc.
Gdy wspomnę o rodzinie mej i o mej lubej, kochanej,
Ja stoję dla ojczyzny mej, Ojczyzno moja żyj !

Pamiętne dawne Lechity

Pamiętne dawne Lechity, żyły męstwem i cnotą,
wolność kochaną i złotą, nad wszystkie kładły zaszczyty
Bo w cnotliwym zawsze łonie, do wolności ogień płonie,
Do wolności ogień płonie, do wolności ogień płonie.

Rycerstwo w zbroi sypiało, trąbką zbudzone do chwały,
Lasy przebyło i skały, za bóstwem swoim, za chwałą.
Bo gdy zbroja chwałę daje, stal się lekkim skrzydłem staje,
Stal się lekkim skrzydłem staje, stal się lekkim skrzydłem staje.

A wrogom bronią zabraną, młodzież tęskniąca do sławy,
W czasie swych ojców wyprawy, ćwiczyła dłoń młodocianą.
Męski zapał ssała z mlekiem, w męską siłę rosła z wiekiem,
W męską siłę rosła z wiekiem, w męska siłę rosła z wiekiem.

Ach cóż tam za tuman na drodze

Ach cóż tam za tuman na drodze, ach cóż tam w słońcu się lśni,
Artyleria z Poznania przybywa, by założyć kwatery we wsi.

Za baterią bateria się snuje, piosnka leci po rosie hen w dal,
Do żołnierzy dziewczęta się śmieją i armaty błyszczące jak stal.

Każdy stygnie na swym stanowisku, by być gotów na komendę „ pal „ !
Zarykną paszczęki armatnie i ptak śmierci poleci hen w dal.

Gdy po ćwiczeniach wolny mamy czas

Gdy po ćwiczeniach wolny mamy czas, a do dzieweczki aż się serce rwie.
W skraju doliny gdzie się kończy las, gospoda stoi „ Pod Strzelcem „ się zwie.
Jest tam dziewczę piękne młode, śmigłe jak motyla lot,
Oczy jej są iskier pełne, zwą ją wszyscy Madelon.
W snach widzimy ją, gdy budzi w sercach żar,
Bo to jest Madelon, to jest miłości czar.
Gdy Madelon do stołu nam podaje, spokoju nie zna miłych gości rój,
A każdy szepce jej na uszko baje, każdy szepce na sposób swój.
Bo Madelon jest dla nas tak łaskawą, że choć uściśniesz lub pogłaszczesz ją,
Nie gniewa się, śmiech jej obroną całą, Madelon, Madelon, Madelon.

Siwy konik siwy

Siwy konik siwy, czerwona uzdeczka,
Spodobała mi się, spodobała mi się poznańska dzieweczka.

Nie tak ta dzieweczka, jako ten jej wieniec,
Com ją odprowadził, com ją odprowadził za biały gościniec.

Za biały gościniec, za zieloną łączkę,
Podajże mi dziewczę, podajże mi dziewczę ostatni raz rączkę.

Rączkę mu podała, trzy razy omdlała,
Lepiej żebym była, lepiej żebym była kochania nie znała.

Bo kochanie gorsze, niżeli więzienie,
Z więzienia wyjść może, z więzienia wyjść może, kochania broń Boże.

Kto kochania nie zna, od Boga szczęśliwy,
Ma nockę spokojną, ma nockę spokojną, dzionek nietęskliwy.

Kochanie, kochanie, co kochanie może,
Bo ja za kochanie, bo ja za kochanie siedział trzy dni w kozie.

Siedział trzy dni w kozie, a cztery w areszcie,
A jak mnie wypuszczą, a jak mnie wypuszczą, kochał będę jeszcze.

Marsylianka Wielkopolska

Hasło dziś rozbrzmiewa, hej za broń powstańcy !
Prusak zdzierać chce sztandary, padają ofiary, hej, za broń !

Łańcuch bohaterów, z piersi murowany,
Braci z grobu Przemysława, cześć Powstańcom sława, hej, za broń !

Sieką w koło kule, łamią się bagnety,
Hej na barykady druhy, marsz Powstańcy – zuchy, hej, za broń !

Niemca ogień praży, pękają granaty,
Wielkopolski los się waży, więc wszyscy na straży, hej, za broń !

Krwawy bój się toczy, już wróg się poddaje,
Wielkopolska ze swych mroczy, wolna zmartwychwstaje, hej, za broń !

Dzielni Poznanianie, pokazali światu,
Jak Prusaka się wypędza, śpiesznie do Heimatu, hej, za broń !

Wśród nocnej ciszy pod Lwowem

Wśród nocnej ciszy pod Lwowem stoi poznańczyk przed wrogiem,
Na niebie śliczne gwiazdeczki, przynoszą pozdrowienia z chateczki.

Przy kulomiocie on stoi, o swej kochanej tak marzy,
Czy jeszcze raz ją uściśnie, nim go ta czarna ziemia przyciśnie.

Wtem biją ciężkie armaty, on się nie boi granaty,
Raz umrzeć trzeba mówi on, dla swej Ojczyzny jest to miły zgon.

Pieśń Poznańczyków

Naprzód, poznański pułku pierwszy, błyszczący pałasz ściśnij w pięść !
Naprzód, poznański pułku pierwszy, błyszczący pałasz ściśnij w pięść !
Idź budzić kraj ten z długich snów, by o swą wolność walczył znów !
Mknij poprzez bory, miasta, wieś, hasło wolności z sobą nieś !

Ref. Dalej, kto Polak, chwytaj za broń ! Dalej, kto Polak, na koń, na koń ! Raz, dwa, raz,
dwa, raz, dwa, raz, dwa !

Naprzód, poznański pułku pierwszy, błyszczący pałasz ściśnij w pięść !
Idź przez grad kul na bój najszczerszy, poznańskiej ziemi wolność nieść !
Chcesz się oczyścić z dawnych win i sny w orężny zmienić czyn !
Bo nie dość kochać, marzyć, śnić, lecz być odważnym trza i bić !

Ref. Dalej, kto Polak…

Naprzód, poznański pułku pierwszy, błyszczący pałasz ściśnij w pięść !
Idź przez grad kul na bój najszczerszy, poznańskiej ziemi wolność nieść !
Pierzchnie przed nami Niemców rój, wszak my za wolność idziem w bój !
I dopomoże ojców Bóg, wroga za Polski wygnać próg.

Ref. Dalej kto Polak….

Nie masz nad żołnierza dzielniejszego człeka

Nie masz nad żołnierza dzielniejszego człeka, chociaż kule świszczą, to on nie ucieka.
A chociaż go nawet trafi kulek trzysta, maszeruje dalej i tak sobie śwista …..

Zimno ,mróz na dworze, wiatr śniegiem zacina, w obcisłym mundurku idzie chłopaczyna.
Drwi z mrozu i śniegu, bo to legionista, maszeruje dalej i tak sobie śwista………

Haniś, moja Haniś, ty moje kochanie, pożycz mi sto złotych na ślubne ubranie.
Pieniądze mu dała a on spekulista, idzie sobie w światy i tak sobie śwista….

Nie płaczże, dziewczyno, jeszcze się nie topię, ożenię się z tobą zaraz po urlopie.
Syna wychowamy, będzie legionista, niechaj maszeruje i tak sobie śwista…

Poznańczyk - Peja

Dwa siedem, dwanaście, jeden dziewięć osiemnaście
W godzinach wieczornych pierwsze strzały, huk nad miastem
Szósty pułk Grenadierów i koszary na Jeżycach
Zbrojny przez miasto przemarsz, Niemca
A w okrzykach czuć prowokację, depczą barwy narodowe
Nie nadstawim policzka, nie pójdziem na ugodę
Człowiek chwycił za oręż w obronie polskości
Niepodległości i wywalczył ją
A prości ludzie dumnie wybiegli na poznańskie ulice
Podjęli przez wroga rzuconą rękawicę
Nie chcą być częścią rzeszy, Polak w siebie uwierzył
Wroga uderzył z bratem w boju się sprzymierzył
Wroga zwyciężył, nie zwątpił, wojsk nie poddał
Niepodległość dla Polaka to synonim słowa zgoda
Nie należy dłużej czekać, na ulicach trwa walka
Pierwsza krwawa ofiara, to Franciszek Ratajczak
To dalsza część kawałka, czas wyciągnąć wnioski
Plac Wilhelmowski stał się placem wolności
Niemiec chciał wielkopolską ziemię mieć dla siebie
Poznaniak nie pozwolił, Niemca trzymał twarz przy glebie
My za ojczyznę, oni za pieniądze
Wystrzały z karabinów nie słabną, będzie dobrze
I kto by przypuszczał, że się zacznie jak sądzę
Powstanie wiele znaczące, bo jedyne wygrane
Paderewski wysiadł u nas nim odwiedził Warszawę
Właśnie tak by się stało, w powstaniu

Poznaniacy wolność wywalczyli
W powstaniu tym myśmy zwyciężyli
Wielkopolski ziemię obronili
90 lat od tej pamiętnej chwili

Krok po kroku nowe miasta, miejscowości i potęgi
Odbił z wyzwoleńczej ręki Polak, który cierpiał męki
Za batalie dzięki, lata później ludzie młodzi
Dziękują praojcom, polski Poznań się odrodził
W tym języku rap nagrodził
Ludzi, z których do dziś dumny
Hołd powstańcom wielkopolskim
Dla prustaków gwóźdź do trumny
Rdzenny Poznaniak polski patriota, zobacz
Co dzieje się w tym mieście, które bezgranicznie kocham
Lokalny patriota, z jeżyckiej gliny chłopak
Dumny z bycia pyrą, z tego żem się tu wychował
Pokpiwali sobie z nas, Poznańczyków, różni tacy
Wielcy patrioci, wielcy Polacy
Siedzieli na obczyźnie, rozprawiali o nas głośno
Złośliwie, bezkrytycznie Poznań zwali beocją
Czas odrzucić już na zawsze te krzywdzące epitety
Poznań niczym Sparta słowa z ulicy poety
Twardzi, waleczni, zdolni do ofiar
Na śmierć i życie za to mój Poznań kocham
Więc przestańcie się naśmiewać, nie słyniemy ze skąpstwa
Bo nikt tu nie poskąpił chwili łez w spokoju zostaw nas

Poznaniacy wolność wywalczyli
W powstaniu tym myśmy zwyciężyli
Wielkopolski ziemię obronili
90 lat od tej pamiętnej chwili


Źródła:
- 60 rocznica Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. kronika obchodów, praca zbiorowa pod red. E. Makowskiego, Poznań 1979.
- M. Zaradniak, Raper opiewa powstanie wielkopolskie, „Gazeta Głos Wielkopolski” z 9.09.2008.
- Z. Smoluchowski, Zbiór wierszy o Powstaniu Wielkopolskim, Leszno 1974.
- R. Danecki, Powstanie Wielkopolskie w muzyce, „Wielkopolski Powstaniec” 2011.
- S. Szajek, Patriotyczno-niepodległościowe aspekty ruchu chóralnego w okresie poprzedzającym Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, „Wielkopolski Powstaniec” 2004.
- J. Karwat, Obchody 90. rocznicy Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 w mediach, w: Polubić dziennikarstwo, pod red Stanisława Zakrzewskiego, Poznań 2009.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz