sobota, 23 stycznia 2021

Wojna i okupacja hitlerowska w Lubrańcu 1939-1945

Już w pierwszych dniach wojny na niebie Lubrańca pojawiły się wrogie samoloty. Od 3 września przez Lubraniec przechodziły długie kolumny Polaków z Pomorza i Wielkopolski, uchodzących z całym swoim dobytkiem przed Niemcami.

15 Dywizja Piechoty osłaniająca tyły armii „Pomorze”, przeszła w nocy z 8 na 9 września z rejonu Bądkowo-Straszewo-Sędzin w okolice Lubrańca i Brześcia Kujawskiego, natomiast 26 DP skoncentrowała się w rejonie Świerczyn-Czamaninek-Żydowo, na południowy wschód od Lubrańca. W pościgu za nimi z Radziejowa w kierunku na Lubraniec i Brześć Kujawski maszerowała niemiecka 208 DP.

Dnia 10 września 1939 r. Lubraniec zajęty został przez oddziały niemieckie wchodzące w skład 208 DP. Miasto zostało zbombardowane przez niemieckie lotnictwo. Jedna z bomb eksplodowała w parku, inne na ulicy Św. Józefa, zabijając trzy osoby i kilka ciężko raniąc. Zniszczone zostały budynki mieszkalne i gospodarcze.

Mężczyzn z ul. Św. Anny skierowali Niemcy do naprawy mostu drogowego na Zgłowiączce. W dniach 11 i 12 września przez Lubraniec przeszły duże jednostki piechoty i artylerii niemieckiej, kierowały się w stronę Chodacza i Chocenia. Zorganizowany został punkt sanitarny dla Niemców w świetlicy „Sokoła”.

Dnia 10 września Niemcy zaczęli wprowadzać własne porządki, pod zarzutem szpiegostwa zamordowali lubrańczyka Jana Gientkowskiego. Następnego dnia we wsi Jerzmanowo rozstrzelali kolejnych Polaków: Grabowskiego i Cieślińskiego oraz Antoniego Lewandowskiego z Biernatek.

Niemcy zabronili zebrań i gromadzenia się w miejscach publicznych. Lubraniec wraz z całym powiatem włocławskim należał do rejencji inowrocławskiej, która z rejencją poznańską i łódzką stanowiła Okręg Warty. Burmistrzem miasta, nazwanego przez Nimeców Lutbrandon, mianowano dr Szmidta, natomiast wójtem przez cały okres okupacji był Herman Wiser, Volksdeutch, mieszkający przed wojną w Pasiece koło Sarnowa.

W gmachu Żeńskiej Szkołu Rolniczej w Marsynie we wrześniu 1939 r. Niemcy umieścili żeński oddział „Bahdienstu”. W pałacu rodziny Grodzkich, swoją siedzibe ustanowił komisarz Grewe, a od 1943 r. znajdowała się tam szkoła i internat dla młodych SS-manów. Komendantem posterunku żandarmerii był Józef Stogniew, jego zastępcą Walther Murzar. Podlegali im m.in. Ammerl, Roth Wilhelm, Johan Krokowski, Langran, Edmund Schmidt, Schultz i Gwiński.

Na zwołana przez Nimeców konferencję w dniu 18 października 1939 r., w gmachu Szkołu Podstawowej nr 2 we Włocławku, udali się wszyscy nauczyciele z Lubrańca i okolicznych szkół. Aresztowanych nauczycieli Niemcy wysłali do obozów koncentracyjnych w Królewcu i Mauthausen, gdzie większość z nich zginęła. W obozie w Mauthausen zginęli: Czesław Kosmalski (28.01.1942 r.), Wincenty Gawrysiak, Józef Kunio, Edward Wiśniewski, Józef Malendowicz oraz Tadeusz Miziarski i Bolesław Sobczak. Pan Sobczak ze Zgłowiączki, pozostali nauczali w Lubrańcu.

11 listopada 1939 r. aresztowano ziemian z okolic Lubrańca, których następnie wywieziono do więzienia we Włocławku. W styczniu 1940 r. Niemcy uwięzili czterech rolników ze wsi Skaszyn, po krótkim śledztwie rozstrzelano ich w lesie koło Brześcia Kujawskiego. Ze szczególnym okrucieństwem okupant traktował mieszkańców Lubrańca narodowości żydowskiej. W dniu 1 stycznia 1940 r. pozostawało jeszcze w Lubrańcu 9887 Żydów. We wrześniu i październiku zostali oni, w liczbie 760, umieszczeni w gettcie łódzkim. Ostatnią, ponad 100-osobową grupę Żydów wywieziono wiosną 1941 r. do Chełmka. Tylko 3-osobowej rodzinie żydowskiej, dzięki pomocy Polaków, udało się ukryć i uchronić przed wywózką. Wkrótce jednak wszyscy jej członkowie zostali schwytani i zamordowani przez żandarmów z Lubrańca na cmentarzu żydowskim.

Na przełomie 1939/1940 r. rozpoczęły się również w okolicach Lubrańca i w calym powiecie włocławskim łapanki i wysiedlenia ludności polskiej w celu wywiezienia ich na roboty przymusowe do Rzeszy. Wysiedlono rodziny z Lubrańca miasta i wsi, z Kazania, Kłobi, Lubrańczyka, Zgłowiączki, Żydowa, Koloni Piaski I Turowa; razem między 1939, a 1944 r. - 125 rodzin.

W Lubrańcu istniał ruch oporu, praktycznie od pierwszych dni okupacji. Przybrał on różnorodne formy, od założenia grup konspiracyjnych należących do Związku Walki Zbrojnej, później do Armii Krajowej, aż do tajnego nauczania, które prowadzili m.in. Irena Gedo, Maria Malendowicz i Jan Czarnecki. Jedynym przejawem działalności zbrojnej komórki AK w Lubrańcu była akcja przeprowadzona wspólnie z akowacami z Brześcia Kujawskiego na „Sparkasse”. Zdobyte wówczas pieniądze przeznaczono na cele organizacyjne. W 1943 r. Niemcy wpadli na ślad Armii Krajowej z Lubrańca. Komendant żandarmerii Stogniew aresztował Stefana Przybysza, którego po przesłuchaniu połączonym z torturami, przekazano Gestapo we Włocławku. Przybysz został wywieziony do obozu w Mauthausen i tam zamordowany. Podczas rewizji w jego mieszkaniu znaleziono radioodbiornik.

W lipcu i sierpniu 1942 r. zostały zorganizowane w Lubrańcu dwie samodzielne komórki PPR, liczące kilkunastu członków. Istniała także struktura Gwardii Ludowej, ale ich działalność ograniczała się do agitacji i kolportażu prasy konspiracyjnej.

Armia Radziecka wkroczyła do Lubrańca 20 stycznia 1945 r. załoga niemiecka wycofała się w nocy z miasta.


Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła: W. Kubiak, Szkice z dziejów Lubrańca w XX w., w Zapiski Kujawsko-Dobrzyńskie, t. 12, Miasta Kujaw i ziemi dobrzyńskiej w XX w., Włocławek 1998; APW APStW, Sprawozdanie dotyczące szkód wojennych i strat biologicznych narodu, sygn. 159; Z. Landau, Kronika lat wojny i okupacji, Warszawa 1963, t. 1, s. 332, 361, 605; Relacje ustne Marii Tomaszewskiej i Józefa Piaseckiego; Relacja J. Borkowskiego; S. Librowski, Ofiary zbrodni niemieckich spośród duchowieństwa diecezji włocławskiej 1939-1945, Włocławek 1947, s. 93; Relacja ustna Róży Marciniak i pisemna Tadeusza Marciniaka; S. Sławiński, Od Borów Tucholskich do Kampinosu, Warszawa 1977, s. 238-239; Wojna obronna Polski 1939, pod red. E. Kozłowskiego, Warszawa 1979, s. 428, 429.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz