Callierowie,
francuski ród hugenocki, osiedlili się w Polsce po zniesieniu przez
Ludwika XIX w 1685 r. edyktu nantejskiego, w okresie, kiedy we
Francji rozszalała się nietolerancja religijna. Fryderyk Callier,
ojciec Edmunda, urodził się w Ostrołęce, po czym w wieku
dojrzałym przeniósł się do Szamotuł, gdzie piastował stanowisko
sekretarza powiatowego. Matką Edmunda była Salomea z Krajewskich,
kobieta wielkiego serca, patriotka dbająca o moralne i w polskim
duchu wychowanie swych dzieci. Edmund, najstarszy z rodzeństwa,
przyszedł na świat 2 października 1833 r. w Szamotułach. Dom
Callierów znajdował się na peryferiach tego miasta, mającego
wówczas wielkie znaczenie kulturalne. Samo miasto, położone nad
rzeczką Sawicą, w XVI wieku należało do rodziny Górków, z
których Łukasz Górka, wojewoda poznański, wybudował po
małżeństwie z Katarzyną Szamotulską zamek, jak również założył
drukarnię. Stało się ono głównym ośrodkiem religijnym i
kulturalnym różnowierców w Wielkopolsce, głównie luteran i braci
czeskich. Jego atmosfera odpowiadała zarówno ojcu Edmunda, jak
również matce Salomei. Niestety, pobyt w Szamotułach nie trwał
długo.
Ojciec
Edmunda został wkrótce przeniesiony do Buku, a następnie do
Wrześni. Mieszkając w Buku rodzina Callierów zaprzyjaźniła się
z pułkownikiem Andrzejem Niegolewskim, żołnierzem napoleońskim,
który brał udział w walce pod Somosierrą, mieszkającym w
pobliskim Niegolewie. Sędziwy wojak bywał częstym gościem w domu
Callierów. Edmund przeżywał każde odwiedziny pułkownika, który
snuł opowieści i wspomnienia o zwycięskich bitwach napoleońskich.
Wcześnie rozbudzona wyobraźnia chłopca nie pozostała bez wpływu
na jego późniejsze losy. Marzył o wielkich czynach wojennych, o
bitwach i zwycięstwach, w których brałby udział. Któregoś dnia
pułkownik, obdarzający chłopca niezwykłą sympatią, podarował
mu konia i szablę. Od tej pory Edmunda nie widziano w domu. Całymi
dniami galopował po polach i okolicznych lasach, wbrew zakazom
zatroskanych rodziców.
Mając
10 lat Edmund (1843 r.) rozpoczął naukę w niemieckim gimnazjum
imienia Fryderyka Wilhelma w Poznaniu. Jednak nie przykładał się
do nauki. Niezwykle żywy, nie mógł wysiedzieć nawet godziny nad
gramatyką łacińską, odrzucał z niechęcią wszystkie zajęcia
wymagające skupienia i systematycznego uczenia się pamięciowego.
Przekładając chłopięce figle nad nudne zajęcia, nie mógł
podporządkować się rygorowi szkolnemu. Z wielkim trudem doszedł
tylko do niższej tercji. Wobec niepowodzenia Edmunda w gimnazjum
ojciec oddał go do szkoły handlowej, której również nie
ukończył. Dzień, w którym Edmund zakomunikował ojcu o
niechlubnym zakończeniu edukacji, nie należał do
najprzyjemniejszych w jego życiu. Pan Fryderyk nie zwykł był
pobłażać swoim synom i choć poświęcał im mało czasu, jednak
decyzje w sprawach zasadniczych podejmował samodzielnie, nie znoszą
sprzeciwu. Oświadczenie młokosa wywołało irytację pana
Fryderyka. Nie wyraził zgody na to, aby syn zaciągnął się do
wojska.
Umieścił
Edmunda w składach towarów łokciowych Magnuszewicza, a później
Freudenreicha. Odtąd chłopak codziennie zmierzał uliczkami
Poznania do pracy, której zacni pryncypałowie nie szczędzili
młodzieńcowi. Być może zadbał o to ojciec i szepnął kilka słów
o pragnieniach wojennych syna, prosząc o szczególne zajęcie się
Edmundem. Pracy więc miał wiele, wieczorem wracał bardzo znużony
na stancję, która ojciec wynajął niedaleko miejsca pracy, gdyż w
tym czasie rodzice Edmunda mieszkali już we Wrześni.
W
1848 roku, korzystając z wybuchu wojny szlezwickiej, spowodowanej
wystąpieniem Austrii i Prus przeciw Danii dążącej do wcielenia
spornego od wieków Szlezwiku, potajemnie zaciągnął się jako
ochotnik do szeregów armii pruskiej. Wiadomość o tej decyzji
przesłał przez swego brata Oskara, bojąc się pokazać na oczy
rodzicom. Został jednak skreślony z listy ochotników, ze względu
na zbyt młody wiek. Wrócił do domu rodzinnego i zaczął pracę w
urzędzie ziemskim we Wrześni.
W
1854 roku opuścił kraj i udał się pieszo do Francji, zaciągając
się do Legii Cudzoziemskiej. W jej szeregach walczył w czasie wojny
krymskiej, biorąc udział w zdobywaniu Sewastopola. Podczas szturmu
Kurhan Małachowski został ranny. Za odwagę i brawurę podczas
walki odznaczono go srebrnym krzyżem angielskim. Po zakończeniu
wojny krymskiej i spotkaniu z Mickiewiczem w Konstantynopolu
przebywał w Egipcie, nadzorując robotników przy budowie Kanału
Sueskiego, następnie walczył w Algierii ze zbuntowanymi plemionami
Kabylów. Z Algierii udał się do Włoch, uczestnicząc przez parę
miesięcy w ruchu zainicjowanym przez Garibaldiego.
W
1859 roku Callier wrócił do Poznania, gdzie mieszkała jego matka
po śmierci ojca. Zajął się pracą zarobkową, utrzymując
rodzeństwo i pomagając finansowo matce. W pensjach żeńskich
udzielał lekcji języków obcych: francuskiego, angielskiego i
włoskiego. Jednocześnie zajął się spisywaniem swych wspomnień,
ogłaszając fragmenty w pismach polskich i zagranicznych.
Z
chwilą wybuchu powstania 1863 roku Callier opuścił Poznań i
wyruszył do Środy, gdzie przy pomocy Komitetu Działyńskiego
utworzył oddział powstańczy. Na początku marca 1863 roku
przekroczył granicę między księstwem Poznańskim a Królestwem
Polskim w okolicach Mechlina i przyłączył się do oddziałów
Kazimierza Mielęckiego, który powierzył mu dowództwo nad
piechotą.
22
marca połączone oddziały powstańcze stoczyły zwycięską bitwę
pod Pątnowem (koło Olszaku), podczas której Callier został ranny.
Przewieziony do Pątnowa, dostał się w ręce nieprzyjaciela.
Wskutek interwencji generała, księcia Wittgensteina, został
pozostawiony pod opieką medyka, następnie przewieziony na teren
Wielkiego Księstwa Poznańskiego, gdzie w ukryciu przed władzami
pruskimi opiekowano się nim aż do maja.
Pod
koniec czerwca Kazimierz Mielęcki mianował Calliera swoim następcą,
naczelnikiem wojennym województwa mazowieckiego i pułkownikiem. W
połowie maja 1863 roku powrócił na pole bitwy. Po śmierci
Mielęckiego Rząd Narodowy zatwierdził nominację Calliera. Od maja
do sierpnia 1863 roku stoczył on kilkanaście bitew i potyczek z
wojskami carskimi. Zasłynął jako znakomity dowódca, wykazując
nieprzeciętne zdolności prowadzenia walki partyzanckiej.
Nieustannie szarpał i zaskakiwał oddziały przeciwnika. Przyjmował
bitwy w sytuacjach korzystnych dla powstańców. Jego oddział był
karny, wyćwiczony, przepojony wola walki i zwycięstwa. Szczególną
wagę przywiązywał Callier do roli piechoty w specyficznej walce
partyzanckiej. Stworzył w niej główny człon w swoich oddziałach.
Stoczył ze zmiennym szczęściem bitwy pod Grochowami 930 maja),
Borowcem (31 maja), Płowkami (1 czerwca), Barłogiem (28 czerwca),
Izbicą (29 czerwca), Dobrzelinem, Wachowem, Kościelnem, Brzozowem,
Sobotą i Złakowem. Zaniepokoił nawet okolice Warszawy.
Wysyłał
do Rządu Narodowego meldunki z przebiegu swej kampanii, domagając
się zorganizowania większych oddziałów oraz ustalenia szerokiego
i sensownego planu walki z nieprzyjacielem. Wyczerpany licznymi
trudnościami, po otrzymaniu rozkazu Rządu Narodowego, aby
podporządkował się generałowi Taczanowskiemu, zgłosił dymisję,
którą Rząd Narodowy zatwierdził.
W
połowie czerwca Callier udał się do Paryża, gdzie przebywał
kilka miesięcy, nieustannie śledząc wszelkie wiadomości z kraju.
Pragnął dalej walczyć dla Ojczyzny. W styczniu przyjął wezwanie
Rządu Narodowego, aby stanął do walki o wolność kraju i objął
dowództwo nad oddziałami powstańczymi na pomorzu.
Powróciwszy
do kraju, sformował oddziały na terenie województw chełmińskiego
i pomorskiego, wyznaczając termin przekroczenia granicy Królestwa
Polskiego na dzień 21 – 22 marca 1864 roku. Niestety, aresztowanie
Calliera w Mrocznie pod Lubawą udaremniło całe przedsięwzięcie.
Przetransportowany do więzienia w Brodnicy, został poddany
brutalnej rewizji żandarmów pruskich. Przewieziono go do Hausvogtei
w Berlinie, gdzie wraz z innymi przywódcami polskimi oskarżono go o
zdradę stanu. W procesie berlińskim, wyrokiem ogłoszonym 23
grudnia 1864 roku, Calliera skazano na rok twierdzy. Miejscem
uwięzienia był Grudziądz. W twierdzy grudziądzkiej Callier
napisał swój pamiętnik Trzy ustępy z powstania polskiego
1863-1864, który charakteryzuje się dokumentowaniem faktów oraz
świetną, fachową wiedzą żołnierską. Zamieścił w nim również
mapy terenowe i szkice sytuacyjne bitew.
Po
opuszczeniu więzienia Callier powrócił do Poznania i dalej walczył
o sprawę polską jako publicysta, badacz dziejów polskich i
działacz społeczny. W 1888 roku został powołany na administratora
„Dziennika Poznańskiego”; stanowisko w pismach swoje prace
historyczno-geograficzne oraz przekłady z języków obcych,
dotyczące zagadnień polityki i wojskowości. W 1867 roku napisał
rozprawę o Napoleonie III. W 1870 roku otrzymał księgarnie
antykwaryczną i wydawał Encyklopedię imion własnych (I tom),
a w 1871 r. założył „Tygodnik Wielkopolski”, który ukazywał
się przez trzy lata. W 1882 r. opublikował Uwagi krytyczne nad
„Słownikiem Geograficznym Królestwa Polskiego”. Opracował
wiele monografii historycznych powiatów Polski zachodniej, jak
również monografie Kruszwicy, Ostroroga i Czarnkowa. Sięgał do
dziejów dawniejszych, przedstawiając wojny Bolesława Chrobrego z
Henrykiem II. Dzieło Calliera pt. Bitwy i potyczki stoczone
przez wojsko polskie w 1831 r. jest napisane z dużą
znajomością strategii wojskowej. Ogłosił też wiele rozpraw
publicystycznych, m.in. Słów kilka o Legionach Polskich. Callier
zamieszczał swoje artykuły w różnych czasopismach naukowych i
literackich, m.in. w: „Lechu”, „Ateneum”, „Bibliotece
Warszawskiej” i „Dzienniku Kujawskim”. Współpracował z
Poznańskim Towarzystwem Nauk, Towarzystwem Dobroczynnym,
Towarzystwem Robotników i wieloma innymi.
Zmarł
w Poznaniu 14 grudnia 1893 roku. Pochowany na Cmentarzu Zasłużonych
Wielkopolan.
Biografia
oparta o książkę K. Butkiewicz, Pułkownik Edmund Callier
1833-1893, Warszawa 1974, a także jego pamiętnik: Trzy ustępy z
powstania polskiego 1863-1864, Poznań 1868, oraz M. Dereżyński
Pułkownik Edmund Callier, żołnierz i pisarz wielkopolski,
Szamotuły 1933; T. Żychliński, Wspomnienia z roku 1863, Poznań
1888; S. Kieniewicz, Spiskowcy i partyzanci 1863 r., pod red. S.
Kieniewicz, Warszawa 1967, a także procesy monograficzne o powstaniu
styczniowym i fragmenty Dziennika Kujawskiego z 1893.12.19 R. 1, nr
65 i 1893.12.17 R. 1, nr 64. Fotografie
http://poznan.wikia.com/wiki/Edmund_Callier oraz wikipedia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz