Strony

STRONY

czwartek, 28 września 2023

Wycieczka do Kruszwicy 1922 rok

 


Jak wyglądała wycieczka po Kruszwicy na początku lat dwudziestych XX wieku opowiedział Władysław Sperczyński w swoim ilustrowanym przewodniku pt. „Gopło i Kruszwica”.

Autor przewodnika ułożył prosty program wycieczki, który zakładał jedno lub dwudniowy pobyt w Kruszwicy. Jeżeli turysta przyjechał na jeden dzień, musiał złapać poranny pociąg, ponieważ wrócić mógł wieczorem do Inowrocławia lub Poznania. Autor polecał jednak zatrzymać się na noc w mieście, szczególnie latem nad Gopłem aby spokojnie zwiedzić zabytki i zrozumieć „fantazję ludową, na poetów i artystów”.

Z dworca kruszwickiego było niedaleko do miasta (dziś dworca już nie ma, w tym miejscu znajduje się restauracja, a po torach jeżdżą głównie pociągi towarowe do pobliskich fabryk oleju, czy cukru). W 1922 r. droga z dworca do hotelu „Nad Gopłem” trwała 10 minut, podobnie do hotelu „Pod Białym Orłem”. Można było więc skorzystać z usług tych dwóch obiektów na terenie miasta.

Ceny hoteli za nocleg utrzymywały się w cenach wielkomiejskich. W sierpniu 1922 r. płacono za pokój z jednym łóżkiem 500-600 mk. za dobę, za pokój z dwoma łóżkami 800 mk. Śniadanie kosztowało 120 mk., obiad 500 mk., a kolacja od 350-500 mk. w zależności od zamówienia.

Możliwe było przenocowanie większych wycieczek w hotelach kruszwickich za ówczesnym powiadomieniem kierowników. Za masowe noclegi na sali wysłanej słomą lub sianem płacono 100 mk. od osoby.

Za Gopłem znajdował się jeszcze trzeci mniejszy hotel „Do Myszej Wieży”. Ceny za noc nie różniły się od pozostałych noclegowni.

Zwiedzanie, Sperczyński proponował od „Myszej Wieży” (wieża kazimierzowska zwana dziś Mysią Wieżą). Najbliższa droga z dworca i hotelu prowadziła przez Rynek, potem szło się ulicą Zamkową obok chaty celnej po lewej stronie, a po prawej wili dzierżawcy Gopła p. Ryczka (ojca malarki Ewy Lewańskiej i teścia Bolesława Lewańskiego również znanego polskiego artysty malarza). Dalej w kierunku południowym, brzegiem jeziora na Górę Zamkową. Po zakupie biletu wstępu (5 marek) można było wejść na szczyt wieży, skąd roztaczał się przepiękny widok na jezioro i równinę Kujawska.

Za wieżą na Rzepowie stało (nowo wybudowany od 1922 r.) „Letnisko nad Gopłem”. Wielki pałac zabaw, łódki, kąpiele dla pań i panów, oraz obfity bufet oferowało letnisko, co przyczyniało się do urozmaicenia pobytu wycieczkowiczów. Wstęp wynosił 20 mk. w dni powszednie i 40 mk. w niedziele.

Po zwiedzeniu „Myszej Wieży” i „Letniska” drogą przez most drewniany można było przejść wschodnim brzegiem jeziora w kierunku północnym do kościoła: wycieczkę oprowadzał po świątyni kościelny. W drodze powrotnej turyści zwiedzali cukrownie (po zgodzie dyrekcji).

Jeśli starczyło czasu, możliwa była wycieczka piesza nad jezioro Tryszczyńskie lub w dolinę słynnej Bachorzy, albo wypłynąć łódkami wypożyczonymi z letniska na jezioro.

Aby zwiedzić więcej okolic Gopła, należało poświęcić na ten cel drugi dzień. Możliwe było na wypożyczonej motorówce od p. Majewskiego wypłynąć do Szarleja albo do samego Przewozu. Informacji udzielała kasjerka przy kasie letniska albo p. Majewski. Za wypożyczenie łodzi motorowej z miejscem na 20 osób płacono w 1922 r. 6000 mk. za godzinę. Dla większych wycieczek cukrownia kruszwicka wypożyczała parowce i promy.

Na południowym przystanku parowców w Przewozie można było w gospodzie u p. Nowakowskiego otrzymać nocleg.

 

Źródła: W. Sperczyński, Gopło i Kruszwica, Ilustrowany przewodnik z rysunkami i mapka Gopła, Poznań 1923; J. Łepkowski, O zabytkach Kruszwicy, Gniezna i Krakowa oraz Trzemeszna, Rogoźna, Kcyni, Kraków 1866; E. Callier, Kruszwica, Inowrocław 1895; A. Janowski, Odczyty krajobrazowe Gopła, Warszawa 1908; S. Kozierowski, Badania nazw topograficznych, dzisiejszej archidyecezji gnieźnieńskiej, Poznań 1914, s. 132; M. Gumowski, Biskupstwo Kruszwickie w XI wieku, Poznań 1921; A. Czubryński, Mit Kruszwicki, Kraków 1913; Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom G i K, Warszawa 1880-1902; H. Schutze, Der Goplosee, z mapka, Petermanns Geografische Mitteilungen, 2 tomy, 1912, Gotha, str 11; Aus dem Posener Lande, I i II rocz., Leszno 1908; H. Schutze, Die Posener Seen, Stuttgart 1900.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz