Strony

STRONY

środa, 5 grudnia 2018

Radziejów w okresie II wojny światowej (1939-1945)


Nikt w mieście nie był przygotowany na grozę wojenną, która zbliżała się do Radziejowa. Na niebie pojawiły się wrogie eskadry lotnictwa, budziły ogólny strach wśród mieszkańców. W początkach września pojawiły się w Radziejowie i okolicy kolumny uciekinierów, rekrutujące się początkowo z ludności Pomorza. Wkrótce dołączali do nich inni uciekinierzy z terenów leżących bliżej Radziejowa, jak Inowrocławia, Kruszwicy i innych, większość kierowała się na Brześć Kujawski i Włocławek.

Władzę miasta postanowiły również opuścić miasto. W pierwszych dniach wojny, na czele z burmistrzem Radziejowa Piotrem Strzeleckim ewakuowała się cała kadra urzędnicza miasta, która dołączyła do kolumn wędrujących w stronę Brześcia Kujawskiego. Niektórzy pozostali w mieście, część dołączyła do wojska. Wśród nich byli: Lucjan Gralak i weterynarz Walenty Łobodowski, starsi ludzie, którzy zamierzali wesprzeć żołnierzy w obronie. Takich ochotników było więcej.

Zamęt w mieście siały specjalnie przeszkolone do tego przez Niemców jednostki. Przykładowo przebrane zakonnice namawiały do ucieczki i opowiadały o terrorze jaki zbliża się do Radziejowa, zmniejszając w ten sposób morale w społeczności radziejowskiej i siejąc niepokój. Dnia 5 września przez miasto przeciągnęła się kolumna internowanych Niemców, wśród nich były eskortowane siostry. Polska Policja nie potrafiła znaleźć dowodu na kolaborację domniemanych sióstr z Niemcami. Kobiety puszczono wolno. Dołączyły do kolumn uciekinierów. Bezpośrednio po zajęciu miasta przez Niemców, rzekome zakonnice pojawiły się w mieście, ale tym razem w sukniach z hitlerowskimi emblematami. 

Rankiem 8 września 1939 r. w mieście doszło do serii rabunków na okoliczne sklepy. Z miasta ewakuowała się policja-porządkowa, pozostawiając na straży miasta zaledwie kilkunastoosobową straż Obrony Narodowej, częściowo uzbrojoną w broń palną. Strzegli oni kilku punktów gospodarczych i mieszkań. W tym domu Niemca Ferdynanda Lange, posądzonego o kolaborowanie z Niemcami. Lange opuścił miasto wcześniej. W jego mieszkaniu znaleziono aparat nadawczy. Mieszkańcy pamiętali, że Lange przed wojną, spotykał się często z podejrzanymi osobami. Jeszcze przed wybuchem walk, policja z Radziejowa ujawniła przemyt broni i amunicji w karawanie pogrzebowym. Podejrzanym o zorganizowanie akcji dywersyjnej był właśnie Ferdynand Lange i nieznany Niemiec z Myszyńca.

W późnych godzinach przedpołudniowych, dnia 9 września 1939 r. do Radziejowa wkroczyły oddziały Wermachtu. Miasto było wyludnione. 

Obronę miasta stanowiły nieliczne oddziały Obrony Narodowej. Doszło do wymiany ognia. Po krótkim starciu, schwytano żołnierzy radziejowskiej formacji Obrony Narodowej i rozstrzelano. Pluton egzekucyjny rozstrzelał między innymi: Piotra Łącznego i Władysława Rydza, z relacji mieszkańców wynika, że ofiarą Niemców padała także kobieca pochodząca z okolic Radziejowa, o nieustalonym nazwisku.

Pod koniec września ukazały się ogłoszenia okupantów niemieckich, wzywające do zgłoszenia się w poprzednim miejscu pracy. Do Radziejowa wracali ci mieszkańcy, którzy je opuścili w obawie o swoje życie w czasie „kampanii wrześniowej” 1939 r. Nie powrócili urzędnicy.

Burmistrzem Radziejowa został Adolf Sierkowski, który wcześniej zgłosił się jako Niemiec, do pierwszego wojskowego komendanta miasta Oberleutanta dr Fiedlera. Nazwę miasta zmieniono na Radenberg, a później na Radichau (istniało jeszcze jedno miasto o nazwie Radenberg w Saksonii).

Zamknięto szkołę radziejowską i przekształcono w ośrodek szklenia organizacji młodzieżowej „Hitelr Jugend”. W radziejowskiej farze Niemcy urządzili magazyn, a później w roku 1942 więziono w kościele Żydów, przed wywiezieniem w celu zagłady. Fara była zamknięta do końca wojny. Kościół Franciszkanów był przeznaczony dla Niemców, ludność polska korzystała z kościoła w Sędzinie. Na ulicy Kościuszki Niemcy zorganizowali placówkę żandarmerii. W październiku 1939 r. do Radziejowa przybyło Gestapo, zajmując budynek naprzeciw klasztoru, należącą do notariusza Gustawa Około-Kułaka, brata wiceprezydenta miasta Warszawy Jana Gustawa Około-Kułaka. W kamienicy Około-Kułaka Gestapo mordowało swe ofiary. Ludność nazywała je „Domem Kaźni”. Niemcy nakazali zlikwidować pomnik Kościuszki na Rynku. Elementy pomnika Polacy zakopali w pobliżu apteki. Władze niemieckie przystąpiły do likwidacji ludności żydowskiej w mieście. Nakazano Żydom przenieść się do getta w okolicy ulicy Toruńskiej.

W 1940 r. Niemcy podpalili synagogę, a mury kazali rozebrać. W roku 1942 przewieziono pozostałych przy życiu Żydów do niemieckiego obozu zagłady. Zostali oni uśmierceni w specjalnych samochodach, spalinami samochodowymi.

Część Żydów uchroniła się przed śmiercią dzięki pomocy rodzin polskich. Np. Jakub Grojnowski ukrywał się u rodziny Czyżewskich w Czołowie pod Radziejowem, a rodzina Frantynbergów w Biskupicach.
Niemcy aresztowali w tym niewielkim mieście 62 osoby z których 11 zamordowano na miejscu. Do obozów pracy wysłano 72 osoby, na przymusowe roboty aż 750 osób. Część aresztowanych trafiło do więzienia w Inowrocławiu. Władze Niemieckie ze szczególnym okrucieństwem traktowały również inteligencję radziejowską. Nauczyciel szkoły powszechnej i działacz Związku Nauczycielstwa Polskiego Józef Augustyniak, ur. 2. stycznia 1905 r. został wywieziony do Mauthausen-Gusen, gdzie 26 października 1940 r. go zamordowano. Józef Rączka, kierownik szkoły powszechnej w Świątnikach, aresztowany przez Gestapo o 3-ciej godzinie nad ranem na początku czerwca 1944 r., przewieziony do więzienia we Włocławku, potem do obozu koncentracyjnego w Radogoszczy pod Łodzią  i do obozu Gross-Rosen, gdzie we wrześniu 1944 r. został zgładzony. Nauczyciel w Broniewie i aktywny członek Polskiej Partii Socjalistycznej Tadeusz Świecimski, ur. 15 maja 1898 r. został osadzony w obozie w Żabikowie koło Poznania i tam rozstrzelany 12 lipca 1944 r.  Kierownik szkoły w Starym Radziejowie Stefan Woźniak, ur. w 1902 r. został przez hitlerowców aresztowany, wywieziony do obozu w Oświęcimiu, gdzie zmarł w 1944 r. Przedstawiciele radziejowskiej inteligencji aresztowani przez Niemców: komornik Surmacewicz, ks. Ludwik Pieniążek, Zygmunt Głowacki z Bieganowa, nauczyciele gimnazjalni: Barbara Koelcówna, Mosaniuk i inni.

W Broniewie koło Radziejowa powstał pierwszy ośrodek konspiracyjnej działalności patriotycznej. Organizacja powstała już w 1939 r. pod koniec października. Sprawą zajmowali się żołnierze zbiegli z obozów, oficerowie rezerwy: Tadeusz Krysiak, Bolesław Bykowski i Jan Świecimski i nauczyciel z Broniewa, działacz PPS brat Tadeusza. Tajna organizacja, rozszerzyła swą działalność, na środowiska urzędników i robotników cukrowni Dobre. Została jednak rozpracowana, a członków aresztowano. 

W lutym 1942 r. na terenie Radziejowa i okolicy rozpoczęła pracę komórka Armii Krajowej, w której działali: nauczyciel Wincenty Lewandowski z Krzywosądzy, kolejarz z Piotrkowa Kujawskiego Stefan Nowakowski, Bogdan Zieliński, a także Józef Rączka nauczyciel w Świątnikach. Posługiwali się aparatami radiowymi, redagowali tajne biuletyny informacyjne, prowadzili szkolenia wojskowe młodzieży, zajmowali się wywiadem, a także przeprowadzali akcję tzw. „małego sabotażu” na terenie cukrowni Dobre. Na przełomie 1943/44 roku Niemcy dokonali aresztowań wśród członków AK z Radziejowa. Józef Rączka, będący głównym inspiratorem działalności AK na tym terenie trafił do obozu w Gross Rosen, gdzie został zgładzony.

Inną grupą prowadzącą „walkę” z okupantem był Związek Walki Wyzwoleńczej w Witowie, kierowany przez zbiegłych z obozów oficerów: Jana Koprowicza i Józefa Sikorskiego. Niestety nie wiele wiadomo o ich działalności. 

Na terenie Radziejowa powszechne było tajne nauczanie. W tajnych szkołach nauczali: Cecylia Kulesza, Józefa Eckiert, Józef Górczyński, Jadwiga Berkanówna, przedszkolanki: Helena Karpińska, Maria Krajewska i inni. Tajnym nauczaniem zajmowały się także rodziny, przykładowo Dulewiczowie Stanisław i Anna. Nauczano języka polskiego, historii, geografii, matematyki i innych przedmiotów.

19 stycznia 1945 r. urzędnicy niemieccy zarządzili ewakuację z Radziejowa. Wieczorem pod miasto podeszły oddziały Armii Radzieckiej. Załogę niemiecką Radziejowa stanowiły oddziały Volkssturmu, wzmocnione przybyłymi w połowie 19  stycznia 1945 r. znacznymi oddziałami Volkssturmistów z Inowrocławia, Kruszwicy i okolic. W sobotę 20 stycznia 1945 r., o godzinie 8:00 rano radzieckie czołgi rozpoczęły ostrzał placówek niemieckich. W kierunku Radziejowa zbliżał się 12 korpus pancerny 2 armii pancernej gwardii. W wyniku uderzenia 21 stycznia 1945 r. Radziejów został uwolniony. W walkach o miasto wyróżniła się 34 brygada piechoty zmotoryzowanej. Starty Niemców wynosiły 900 żołnierzy, w tym wielu Volkssturmistów. Dnia 22 stycznia 1945 r. Radziejów był wolny od okupacji Niemieckiej, która trwała 1962 dni dla miasta.

Bohaterski opór mieszkańców Radziejowa byłby niepełny bez opisu biorących udział w kampanii wrześniowej żołnierzy, również z tego miasta. Walczyli oni głównie w szeregach 14 pułku piechoty z Włocławka i 59 pułku piechoty z Inowrocławia. Wielu padło w walce i dostało się do niewoli. Możemy śmiało stwierdzić, że w latach 1939-1945 r. niemal nie było w Radziejowie polskiej rodziny, która by w jakiejś formię nie brała udziału w antyniemieckim ruchu oporu, przygotowując kujawskie miasto do wolności w 1945 r.

Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła: relacje świadków wydarzeń, mieszkańców Radziejowa i okolic; Zarząd Miejski w Radziejowie, Sprawozdanie burmistrza Radziejowa J. Jadacha z dnia 24 II 1947 r. skierowane do Starostwa Powiatowego Nieszawskiego w Aleksandrowie Kujawskim na temat zbrodni hitlerowskich, dokonywanych w latach okupacji, nr IV – 30/6/47 WAP w Bydgoszczy; J. Berliński, Działalność hitlerowskiego Sądu Specjalnego w Inowrocławiu, Praca magisterska, pod red. W. Łukaszewicza, UMK w Toruniu; B. Dolata, Wyzwolenie Polski 1944-45, Warszawa 1966, s. 123; C. Sobecki, Wielu z nich posiada brutalna przeszłość „Gazeta Pomorska” z dnia 11 I 1965 r., Dzieje Radziejowa Kujawskiego, praca zbiorowa pod re. j. Danielewicza, Bydgoszcz 1982 r., Artykuł K. Orczykowski, Radziejów Kujawski w latach okupacji hitlerowskiej (1939-1945). Fot. http://umradziejow.pl/ archiwum.

W lutym 1942 r. na terenie Radziejowa i okolicy rozpoczęła pracę komórka Armii Krajowej, w której działali: nauczyciel Wincenty Lewandowski z Krzywosądzy, kolejarz z Piotrkowa Kujawskiego Stefan Nowakowski, Bogdan Zieliński, a także Józef Rączka nauczyciel w Świątnikach. Posługiwali się aparatami radiowymi, redagowali tajne biuletyny informacyjne, prowadzili szkolenia wojskowe młodzieży, zajmowali się wywiadem, a także przeprowadzali akcję tzw. „małego sabotażu” na terenie cukrowni Dobre. Na przełomie 1943/44 roku Niemcy dokonali aresztowań wśród członków AK z Radziejowa. Józef Rączka, będący głównym inspiratorem działalności AK na tym terenie trafił do obozu w Gross Rosen, gdzie został zgładzony.

Inną grupą prowadzącą „walkę” z okupantem był Związek Walki Wyzwoleńczej w Witowie, kierowany przez zbiegłych z obozów oficerów: Jana Koprowicza i Józefa Sikorskiego. Niestety nie wiele wiadomo o ich działalności.

Na terenie Radziejowa powszechne było tajne nauczanie. W tajnych szkołach nauczali: Cecylia Kulesza, Józefa Eckiert, Józef Górczyński, Jadwiga Berkanówna, przedszkolanki: Helena Karpińska, Maria Krajewska i inni. Tajnym nauczaniem zajmowały się także rodziny, przykładowo Dulewiczowie Stanisław i Anna. Nauczano języka polskiego, historii, geografii, matematyki i innych przedmiotów.

19 stycznia 1945 r. urzędnicy niemieccy zarządzili ewakuację z Radziejowa. Wieczorem pod miasto podeszły oddziały Armii Radzieckiej. Załogę niemiecką Radziejowa stanowiły oddziały Volkssturmu, wzmocnione przybyłymi w połowie 19  stycznia 1945 r. znacznymi oddziałami Volkssturmistów z Inowrocławia, Kruszwicy i okolic. W sobotę 20 stycznia 1945 r., o godzinie 8:00 rano radzieckie czołgi rozpoczęły ostrzał placówek niemieckich. W kierunku Radziejowa zbliżał się 12 korpus pancerny 2 armii pancernej gwardii. W wyniku uderzenia 21 stycznia 1945 r. Radziejów został uwolniony. W walkach o miasto wyróżniła się 34 brygada piechoty zmotoryzowanej. Starty Niemców wynosiły 900 żołnierzy, w tym wielu Volkssturmistów. Dnia 22 stycznia 1945 r. Radziejów był wolny od okupacji Niemieckiej, która trwała 1962 dni dla miasta.

Bohaterski opór mieszkańców Radziejowa byłby niepełny bez opisu biorących udział w kampanii wrześniowej żołnierzy, również z tego miasta. Walczyli oni głównie w szeregach 14 pułku piechoty z Włocławka i 59 pułku piechoty z Inowrocławia. Wielu padło w walce i dostało się do niewoli. Możemy śmiało stwierdzić, że w latach 1939-1945 r. niemal nie było w Radziejowie polskiej rodziny, która by w jakiejś formię nie brała udziału w antyniemieckim ruchu oporu, przygotowując kujawskie miasto do wolności w 1945 r.

Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła: relacje świadków wydarzeń, mieszkańców Radziejowa i okolic; Zarząd Miejski w Radziejowie, Sprawozdanie burmistrza Radziejowa J. Jadacha z dnia 24 II 1947 r. skierowane do Starostwa Powiatowego Nieszawskiego w Aleksandrowie Kujawskim na temat zbrodni hitlerowskich, dokonywanych w latach okupacji, nr IV – 30/6/47 WAP w Bydgoszczy; J. Berliński, Działalność hitlerowskiego Sądu Specjalnego w Inowrocławiu, Praca magisterska, pod red. W. Łukaszewicza, UMK w Toruniu; B. Dolata, Wyzwolenie Polski 1944-45, Warszawa 1966, s. 123; C. Sobecki, Wielu z nich posiada brutalna przeszłość „Gazeta Pomorska” z dnia 11 I 1965 r., Dzieje Radziejowa Kujawskiego, praca zbiorowa pod re. j. Danielewicza, Bydgoszcz 1982 r., Artykuł K. Orczykowski, Radziejów Kujawski w latach okupacji hitlerowskiej (1939-1945). Fot. http://umradziejow.pl/ archiwum.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz